Dużo emocji i dużo bramek w Kielcach. Korona po ekscytyującym meczu wygrywa z Wisłą

Dużo emocji i dużo bramek w Kielcach. Korona po ekscytyującym meczu wygrywa z Wisłą fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info

Korona Kielce po pasjonującym meczu pokonała u siebie Wisłę Kraków i oddaliła się od strefy spadkowej.

Wykorzystali okazje

Korona przystępując do meczu z Wisłą znalazła się w dość kłopotliwej sytuacji, ponieważ oba Górniki wygrały swoje spotkania i znacznie zbliżyły się do ekipy z Kielc w ligowej tabeli. Taki obrót spraw mógł zarówno przygnębić „Żółto-Czerwonych”, jak i ich dodatkowo zmotywować do starcia z „Białą Gwiazdą”. Pierwsze minuty pojedynku obu zespołów były dość wyrównane, ale z czasem coraz częściej w polu karnym gości zaczęli pojawiać się podopieczni Marcina Brosza i to głównie przy pomocy stałych fragmentów gry. Krakowianie starali się zamienić to na swoją korzyść i przy rzutach rożnych gospodarzy ustawiali aż trzech graczy przy środkowej linii. Ta taktyka szybko zemściła się na Wiśle, która w 12. minucie przegrywała z Koroną po trafieniu Airama Lopeza Cabrery.

„Biała Gwiazda” nie zdążyła się jeszcze otrząsnąć po stracie gola, a przegrywała już 0:2. Po zamieszaniu w polu karnym gości futbolówkę do siatki Michała Miśkiewicza z najbliższej odległości wpakował powracający na ligowe boiska po kontuzji – Dimitrij Wierchowcow. Kielczanie zadowoleni z uzyskanego rezultatu do końca pierwszej połowy meczu kontrolowali przebieg spotkania i nie pozwolili Wiśle na stworzenie zagrożenia pod własną bramką. Sami z kolei też nie atakowali za wszelką cenę defensywy gości, bo wiedzieli, że czeka ich jeszcze trudna przeprawa w drugiej części gry.

Brożek na ratunek

Trener Wdowczyk przed rozpoczęciem drugiej połowy posłał w bój Pawła Brożka I Rafała Boguskiej, licząc na to, że uda im się odwrócić losu meczu. Trzeba przyznać, że szkoleniowiec „Białej Gwiazdy” miał nosa, ponieważ pierwszy z nich przy olbrzymiej pomocy Radka Dejmka zdobył gola kontaktowego. Krakowianie poczuli tym samym, że w tym spotkaniu mogą jeszcze coś ugrać. Wisła nie zdążyła się jeszcze z tą myślą oswoić, a znów przegrywała dwiema bramkami. Na listę strzelców po dośrodkowaniu Cabrery wpisał się Pyłypchuk, który był kompletnie niepilnowany w polu karnym gości.

Trzeci gol gospodarzy nie podłamał piłkarzy „Białej Gwiazdy”, którzy dalej wierzyli w powrót do domu z przynajmniej jednym punktem. Ambicji, umiejętności i szczęścia starczyło im tylko na strzelenie jednej bramki, której autorem był Paweł Brożek. Kielczanie dzięki tej wygranej ponownie oddalili się od strefy spadkowej i są coraz bliżsi utrzymania.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Xabi Alonso zaskoczy wszystkich?! Sensacyjna decyzja wisi w powietrzu Xabi Alonso zaskoczy wszystkich?! Sensacyjna decyzja wisi w powietrzu „Kot bijący się echem w zupełnej d*pie”. Artur Boruc odpowiada TVP Sport „Kot bijący się echem w zupełnej d*pie”. Artur Boruc odpowiada TVP Sport Nowy faworyt do zastąpienia Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Nowy faworyt do zastąpienia Jürgena Kloppa w Liverpoolu?! Xabi Alonso coraz bliżej nowego klubu?! Wyraźny lider Xabi Alonso coraz bliżej nowego klubu?! Wyraźny lider Wtedy Arkadiusz Milik wróci do reprezentacji Polski. Michał Probierz deklaruje Wtedy Arkadiusz Milik wróci do reprezentacji Polski. Michał Probierz deklaruje „Albo będziemy sku*wielami, albo dostaniemy wpie*dol”. Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę „Albo będziemy sku*wielami, albo dostaniemy wpie*dol”. Wojciech Szczęsny nie owijał w bawełnę Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie” Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy