Wczoraj Chelsea poinformowała, że jej legendarny stoper otrzymał wreszcie propozycję nowej umowy, na mocy której zostałby na Stamford Bridge na kolejny rok. Zawodnik skomentował sytuację na Instagramie, twierdząc, że całą ofertę musi poważnie przemyśleć, bo "zakłada ona inną rolę niż dotychczas".
Zdaniem "The Telegraph", w praktyce oznacza to o prostu dużo rzadsze występy w pierwszym zespole, związane z planami Chelsea w kwestii sprowadzenia kolejnego stopera. Poza tym Terry miałby przystać na obniżkę pensji. Z informacji dziennika wynika też, że Anglik ma na stole ofertę z Chin wartą 20 milionów funtów za dwa lata gry, dlatego teraz będzie musiał wybrać między lukratywnymi zarobkami a pozostaniem w klubie, który reprezentuje od 14. roku życia.