Michniewicz opuści Pogoń?

„Portowcy” niedzielną porażką z Legią Warszawa zakończyli sezon Ekstraklasy. Zespół zajął szóste miejsce w lidze – jedne z najlepszych w historii klubu – ale nie zadowala ono władz szczecińskiej drużyny. Pogoń rundę zasadniczą skończyła na najniższym stopniu podium i wszyscy powoli zaczęli myśleć o europejskich pucharach. Jednak runda finałowa rozwiała wszystkie wątpliwości – zawodnicy Czesława Michniewicza odnieśli tylko dwa zwycięstwa i w kolejnym sezonie „Portowców” czeka  walka o miejsce premiowane grą w Europie.

Wiele wskazuje na to, że do kolejnej batalii szczecinianie przystąpią z nowym szkoleniowcem. Czesław Michniewicz związany jest z Pogonią kontraktem, który obowiązuje do 30 czerwca 2016 roku, a mógł on zostać przedłużony automatycznie tylko w przypadku awansu do europejskich pucharów. Były trener m.in. Lecha Poznań i Zagłębia Lubin nie jest pewny swojej sytuacji, o czym świadczą słowa z wczorajszej pomeczowej konferencji prasowej.

- Myślę, że przez całe rozgrywki prezentowaliśmy się godnie. Zajeliśmy pozycję wyższą o 2 lokaty, niż przed rokiem. Z tego miejsca chciałbym wszystkim podziękować. Tym, którzy za nami jeździli. Kibicom, mediom. Nie wiem, co będzie dalej – powiedział 46-letni opiekun „Portowców”.

Michniewicz nadal przebywa w Warszawie. Dziś weźmie udział w Gali Ekstraklasy, gdzie jest nominowany w kategorii „najlepszy trener”.  Po powrocie do Szczecina czeka go rozmowa z prezesem Pogoni Jarosławem Mroczkiem i wtedy definitywnie rozstrzygną się jego dalsze losy.

Maciej Skorża i Dariusz Dźwigała to najmocniejsi kandydaci do zastąpienia Michniewicza na fotelu trenera Pogoni.