Przedwczoraj stało się jasne, że Brazylijczyk opuści Barcelonę, co ta potwierdziła w opublikowanym przez siebie komunikacie. Pozostała jednak mała wątpliwość, czy prawy obrońca rzeczywiście przeprowadzi się do Włoch, gdyż w międzyczasie pojawiła się także opcja dołączenia do Paris Saint-Germain. 33-latek - chociaż jeszcze niczego nie podpisał - nie pozostawił złudzeń.
- Zawsze jestem zadowolony, ale teraz jeszcze bardziej. To moment dużej zmiany, punkt zwrotny w mojej karierze - rozpoczął Alves.
- Wygrałem z Barceloną wiele, cieszyłem się każdą minutą, ale przyszedł czas na nowe wyzwanie. Juventus, Włochy, czuję radość. Chcę doprowadzić ten zespół na szczyt - dodał.
- Za kilka dni zjawię się w Turynie, by podpisać kontrakt - zakończył.