W ostatnim czasie selekcjoner reprezentacji Niemiec kontaktował się telefonicznie i osobiście z prezydentem DFB, Reinhardem Grindelem, i obaj dyskutowali na temat zakończonego turnieju EURO 2016 i przyszłości kadry. Obaj zdecydowali się na kontynuowanie współpracy przynajmniej do końca Mistrzostw Świata w 2018 roku.
- Ze względu na wzajemny szacunek daliśmy sobie kilka dni na ochłonięcie po turnieju i dokładną analizę. Nigdy jednak nie mieliśmy wątpliwości co do kontynuowania współpracy z selekcjonerem i próby obrony tytułu mistrza świata na Mundialu 2018, co jest naszym wspólnym celem. Wielokrotnie to podkreślałem: "Jogi" Löw jest idealnym trenerem dla naszego zespołu. Ma nasze pełne zaufanie i jesteśmy pewni, że czeka nas jeszcze wiele pięknych chwil - powiedział Grindel.
- Taki turniej to zawsze cezura. Wszyscy byliśmy rozczarowani po półfinale, a czas spędzony we Francji kosztował nas sporo energii. Potrzebujemy czasu, by dojść do siebie, ale oczywiste dla mnie jest to, że zespół nie zawiódł. Mieliśmy najmłodszą drużynę na turnieju i ci zawodnicy wciąż mają ogromny potencjał. Jestem pewien, że ci chłopcy przysporzą nam jeszcze wiele radości i już nie mogę doczekać pracy z nimi przed Mistrzostwami Świata - stwierdził selekcjoner.
Joachim Löw pracuje z kadrą Niemiec od 2004 roku. Najpierw był asystentem Jürgena Klinsmanna, by po Mundialu w 2006 roku stać się selekcjonerem. Od tamtej pory na każdym wielkim turnieju dochodził z "Die Mannschaft" przynajmniej do półfinału. Pod wodzą 56-latka Niemcy wygrał 77 procent oficjalnych spotkań.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
