Francuz był swego czasu określany przez fanów United mianem "Króla Erica". Kiedy Zlatan Ibrahimović dołączył do drużyny "Czerwonych Diabłów", legendarny napastnik postanowił przekazać kilka słów Szwedowi w swoim cyklu filmików dla "Eurosportu".
- To najlepszy wybór w twoim życiu. Kiedy wyjdziesz na scenę w "Teatrze Marzeń", poczujesz duchy legend, które były tam wcześniej, gdy zdobędziesz pierwszą bramkę naprzeciwko Stretford End, usłyszysz kibiców wykrzykujących twoje imię, kiedy serce będzie biło tak mocno jakby chciało uciec z klatki piersiowej, kiedy poczujesz, że kochasz ich tak bardzo jak oni ciebie, będziesz wiedział, przyjacielu, że jesteś w domu.
- Ale jest jedna sprawa. W Manchesterze może być tylko jeden król. Jeśli chcesz, możesz zostać księciem. I jak chcesz, to możesz wziąć mój numer 7. To mój prezent powitalny dla ciebie. Umarł Król, niech żyje Książę!
"Ibra" nie kazał długo czekać na odpowiedź.
- Słyszałem co powiedział i pogratulowałem mu, ponieważ zawsze go podziwiałem. Ale on powinien wiedzieć, że ja nie chcę być królem w Manchesterze, ja będę tam bogiem - powiedział Zlatan.