Wisła Kraków - Trabzonspor 5:1 (sezon 1998/1999)
To była druga runda eliminacji Pucharu UEFA. Wtedy jeszcze sześciokrotny mistrz Turcji niespodziewanie dostał w Krakowie srogie lanie. Spotkanie ustawiło bardzo szybkie trafienie Daniela Dubickiego, którego w dalszej części meczu przyćmił jednak Tomasz Kulawik. Kapitan „Białej Gwiazdy”zanotował hat-tricka, a gola dołożył jeszcze Bogdan Zając.
Wisła Kraków - Parma 1:1 (sezon 1998/1999)
Po wyeliminowaniu Turków Wisła poradziła sobie ze Słoweńcami z Mariboru, a w następnej fazie trafiła na Parmę. To była wielka ekipa. W bramce stał Gianluigi Buffon, w obronie grali Fabio Cannavaro i Lilian Thuram, a dalej m.in. Juan Sebastian Veron i Hernan Crespo. Goście szybciutko wyszli na prowadzenie po strzale głową Enrico Chiesy. Wiślacy się nie poddali i w drugiej połowie do wyrównania doprowadził niezawodny Kulawik. Show skradł mu niejaki„Misiek”, który rzucił nożem w Dino Baggio. W rewanżu krakowianie sobie nie poradzili i przegrali 1:2.
Wisła Kraków - Real Saragossa 4:1 (sezon 2000/2001)
Niesamowita historia. Wisła dostała w Hiszpanii 1:4, a chwilę po rozpoczęciu rewanżu piłkę do własnej bramki wpakował Marcin Baszczyński. Do przerwy nic się nie zmieniło. W jej trakcie Orest Lenczyk wprowadził Kelechiego Iheanacho, Grzegorza Nicińskiego oraz Łukasza Sosina i się zaczęło. Bach! Bach! Bach! Do siatki trafili Nigeryjczyk, Tomasz Frankowski oraz Kazimierz Moskal. I potem jeszcze raz: bach! Drugiego gola dołożył „Franek” i straty były odrobione. Karne nieco lepiej,choć nie bezbłędnie, wykonywali wiślacy i to oni grali dalej.
Wisła Kraków - Barcelona 3:4 (sezon 2001/2002)
Xavi,Patrick Kluivert, Luis Enrique, Rivaldo, Marc Overmars... A to tylko połowa drużyny. Wisła weszła w to spotkanie bez kompleksów, prowadząc po golu Grzegorza Patera. Podopieczni Franciszka Smudy w sumie trzykrotnie wychodzili na prowadzenie. Hiszpanie za każdym razem potrafili jednak odpowiedzieć, a w końcówce dobili krakowian. To było spotkanie Rivaldo, który wbił Arturowi Sarnatowi trzy bramki. W Barcelonie ekipa Carlesa Rexacha wygrała 1:0.
Wisła Kraków - Inter Mediolan 1:0 (sezon 2001/2002)
Przegrywając z Barcą, Wisła spadła z eliminacji Ligi Mistrzów do Pucharu UEFA. W pierwszym meczu „Nerazzurri” wygrali po dwóch bramkach Mohammeda Kallona. Drugie spotkanie rozpoczęło się od szybkiego trafienia Macieja Żurawskiego. Przepiękne podanie Frankowskiego, wygrany pojedynek z Ivanem Cordobą. Niestety na tym się skończyło. - Gdy piłka trafiła w słupek po wolnym dla Wisły (strzał Szymkowiaka -red.) , myślałem że umrę - mówił po meczu trener Hector Cuper. Mediolańczycy faktycznie mieli dużo szczęścia.
Wisła Kraków - Parma 4:1 (sezon 2002/2003)Kolejne spotkanie z Parmą, tym razem mającą w składzie m.in. Adriano i Adriana Mutu. W pierwszym spotkaniu Włosi wygrali 2:1, do siatki trafił Żurawski. Rewanż zaczął się fatalnie, ale krakowianie odrobili straty po bramkach Kamila Kosowskiego i kolejnym„Żurawia”. 71-krotny reprezentant Polski pokonał zresztą Sebastiena Freya również w dogrywce. Swoje dołożył Dubicki i Parma wracała do domu z czteropakiem.
Schalke 0:4 - Wisła Kraków 1:4 (sezon 2002/2003)To była przepiękna przygoda Wisły w Pucharze UEFA. Mecz w Gelsenkirchen był jak sen. Gol Żurawskiego po podaniu z lewego skrzydła, dziwne trafienie Kalu Uche, znowu płaskim strzałem „Żuraw” i zabójcza kontra wykończona przez Kosowskiego. Schalke odpowiedziało tylko trafieniem Tomasza Hajto. Wiślacy tamtego dnia poradziliby sobie z każdym rywalem. Słabym punktem był tylko Angelo Hugues.
Wisła Kraków - Lazio 1:2 (sezon 2002/2003)
Szkoda,że skończyło się na czwartej rundzie. Tym bardziej, że nic na tonie wskazywało. W Rzymie było 3:3, strzelali Uche i dwukrotnie Żurawski. Rewanż też zaczął się świetnie, bo od trafienia Marcina Kuźby. Niestety wyrównał Fernando Couto, a ekipę Henryka Kasperczaka dobił Chiesa. Ten nieszczęsny Hugues...
Panathinaikos Ateny - Wisła Kraków 4:1 (sezon 2005/2006)
Pierwszy mecz w Krakowie ułożył się bardzo dobrze, bo na gola Emmanuela Olisadebe Wisła odpowiedziała trzema bramkami. W rewanżu Grecy w krótkim odstępie czasu strzelili dwa gole. Po bajecznym uderzeniu z dystansu Radosława Sobolewskiego wydawało się jednak, że Liga Mistrzów będzie dla Wisły. Niestety - nieuznana bramka Marka Penksy, kontra, potem gol Iliasa Kotsiosa w dogrywce... Żal. Ogromny żal. Przez kilka dni dochodziliśmy do siebie po tym spotkaniu.
Wisła Kraków - Barcelona 1:0 (2008/2009)
Po spotkaniu w Barcelonie wszystko było już jasne. 4:0. Samuel Eto'o, Xavi i Thierry Henry rozwiali wszelkie wątpliwości dotyczące tego,kto zagra w fazie grupowej Champions League. Skromne 1:0 w rewanżu niczego nie zmieniło, ale było wynikiem bardzo przyjemnym. Cleber, który pokonał Victora Valdesa przeszedł do historii.
APOEL - Wisła Kraków 3:1 (2011/2012)
To już nie była tak mocna Wisła jak kilka lat wcześniej, ale znowu zabrakło bardzo niewiele, żeby dostać się Sami-Wiecie-Gdzie. U siebie krakowianie wygrali 1:0. Przed rewanżem największy respekt czuli przed pogodą i faktycznie na Cyprze musieli walczyć w piekielnych warunkach. W 71. minucie nadzieje dał Cezary Wilk, ale jeszcze przed końcem meczu skutecznie odebrał je Ailton.