Im cały czas się nie udało... Największe kluby bez wygranej w Lidze Mistrzów

Im cały czas się nie udało... Największe kluby bez wygranej w Lidze Mistrzów fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek
Źródło: Transfery.info

Niektóre były bardzo blisko i poległy dopiero w finale. Inne nawet się do niego nie zbliżyły. Oto największe kluby, które cały czas czekają na triumf w najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywkach.

Wzięliśmy pod uwagę zarówno Puchar Europy, jak i Ligę Mistrzów.

Roma


Trzy mistrzostwa Włoch przy 32 Juventusu Turyn wyglądają blado, ale już 13 tytułów wicemistrzowskich - w tym osiem w samym XXI wieku - robi wrażenie. Największy sukces na międzynarodowej arenie „Giallorossi” zanotowali jednak o wiele wcześniej, bo w sezonie 1983/1984. Włosi doszli do finału Pucharu Europy, ale w nim lepszy okazał się Liverpool. „The Reds” wygrali po karnych, wśród Włochów spudłowali Bruno Conti i Francesco Graziani. Rzymianie do dzisiaj nie powtórzyli tego wyczynu. Jak wiadomo, w najbliższej edycji Champions League nawet nie zagrają.


Sporting Lizbona

Benfica Lizbona i Porto wygrywały najbardziej prestiżowe europejskie trofeum dwukrotnie, tymczasem Sporting ani razu nie doszedł nawet do finału. Największym sukcesem 18-krotnego mistrza Portugalii w Europie jest wygrana w Pucharze Zdobywców Pucharów. Miało to jednak miejsce już ponad 50 lat temu. Trzeba zresztą dodać, że właśnie wtedy - w latach sześćdziesiątych - w Pucharze Mistrzów rządziła Benfica. W sezonie 2004/2005 zielono-biali doszli jeszcze do finału Pucharu UEFA, w którym ulegli CSKA Moskwa.


Schalke 04


Siedmiokrotny mistrz Niemiec do pewnego momentu o wiele częściej występował w Pucharze UEFA. W sezonie 1996/1997 wygrał go po karnych z Interem Mediolan. W ostatnich latach liczba występów ekipy z Gelsenkirchen w Lidze Mistrzów wystrzeliła jednak w górę. Półfinał sprzed pięciu lat to jak na razie najlepsze osiągnięcie. Niemcy zostali w nim wtedy zmiażdżeni przez Manchester United.

Sevilla

Dwa Puchary UEFA, trzy Ligi Europy... I to wszystko w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Piłkarze Sevilli są rekordzistami drugich pod względem ważności i prestiżu rozgrywek w Europie. W sumie nie wiadomo z czego dokładnie to wynika, ale wydaje się, że są one na nich idealnie skrojone. W Lidze Mistrzów klub z Andaluzji - o ile oczywiście do niej przystępował - nigdy nie zachwycał.



Valencia

Valencia z kolei była bardzo blisko triumfu. I to dwukrotnie. To był świetny czas dla „Nietoperzy”, które nie miały sobie równych w La Liga. Zabrakło jednak kropki nad i. W sezonie 1999/2000 lepszy w finale Champions League był Real Madryt, który wygrał 3:0. Rok później ekipa Héctora Cúpera przegrała z Bayernem Monachium. Porażka numer dwa bolała o wiele bardziej, bo Niemcy sięgnęli po upragniony puchar dopiero po karnych. W decydującym momencie Oliver Kahn zatrzymał jedenastkę Mauricio Pellegrino.


Monaco


Często wracamy pamięcią do Ligi Mistrzów z sezonu 2003/2004. To były magiczne rozgrywki. Patrice Evra, Ludovic Giuly, Fernando Morientes i spółka już w fazie pucharowej ograli kolejno Lokomotiw Moskwa, Real i Chelsea. W finale zatrzymało ich dopiero Porto Jose Mourinho. Ani wcześniej, ani później drużyna z księstwa nie pokazała się z aż tak dobrej strony w europejskich rozgrywkach. A pamiętajmy, że nowy klub Kamila Glika do 2000 roku siedmiokrotnie sięgał po mistrzostwo Francji. 

Olympique Lyon

„Les Gones” też siedem razy cieszyli się z mistrzostwa, tyle, że już w XXI wieku. Lata 2002 - 2008 to piękny okres ich dominacji na krajowym podwórku. Nie zabrakło w tym czasie niezłych występów w Lidze Mistrzów. Ekipa z Lyonu trzykrotnie docierała do ćwierćfinału. Tam lepsze od Francuzów było jednak kolejno Porto (tak, w tym zwycięskim sezonie), PSV Eindhoven i Milan. W rozgrywkach 2009/2010 Olympique zaszedł jeszcze dalej, bo do półfinału, ale tym razem nie do przejścia okazał się Bayern. Finał był nieosiągalny.

Atlético Madryt


To była piękna historia. W 2014 roku, dokładnie 40 lat po przegranym finale Pucharu Europy z Bayernem, Atlético grało o triumf w Champions League z Realem. Dla „Rojiblancos” pięknie było oczywiście tylko do pewnego momentu, bo znowu przegrali. W samej końcówce regulaminowego czasu gry historyczną wygraną wyszarpał im Sergio Ramos, który doprowadził do dogrywki. Nie udało się też w ostatnim sezonie, choć znowu było bardzo blisko. Wydaje się jednak, że Atléti prędzej czy później sięgnie po upragniony tytuł. Póki co - z ekip, które nigdy nie wygrywały, jako jedyne ma na koncie trzy przegrane finały.



Manchester City


Puchar Zdobywców Pucharów z 1970 roku to jedyne poważne europejskie trofeum „The Citizens”. Wiadomo jednak, że jakiś czas temu cele i oczekiwania w niebieskiej części Manchesteru kompletnie się pozmieniały. Tytuły mistrzowskie w Anglii miały jednak iść w parze ze świetnymi występami w Lidze Mistrzów. Po dwóch przegranych bojach z Barceloną w 1/8 finału, w poprzednim sezonie Anglicy w końcu weszli do najlepszej czwórki. W półfinale nieznacznie ulegli Realowi. Postęp więc jest, ale na Etihad Stadium i tak każdy czeka na więcej.

Paris Saint-Germain

To samo tyczy się klubu ze stolicy Francji. Ćwierćfinał Ligi Mistrzów to spore osiągnięcie, ale włodarze PSG w tym i każdym kolejnym sezonie będą oczekiwali lepszego wyniku. Francuzi do najlepszej ósemki awansowali już cztery razy z rzędu. Najbliżej półfinału było za drugim razem, gdy w pierwszym meczu pokonali na Parc des Princes Chelsea 3:1. Ostatnio zatrzymali ich właśnie „The Citizens”. W najlepszej czwórce Champions League paryżanie byli tylko raz. W sezonie 1994/1995 z kwitkiem odprawił ich Milan.

Arsenal FC

Notoryczni pechowcy i przegrani. Lada moment „Kanonierzy” po raz siedemnasty z rzędu rozpoczną rywalizację w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Zawsze z niej wychodzili, ale próżno szukać ich na liście końcowych zwycięzców. Wystarczy zresztą powiedzieć, że w sześciu ostatnich latach podopieczni Wengera kończyli przygodę w Champions League na pierwszym pucharowym dwumeczu. Najbliżej triumfu było 10 lat temu, gdy londyńczycy ograli Real, Juventus i Villarreal. W wielkim finale z Barceloną wynik otworzył Sol Campbell, ale ostatecznie to Katalończycy wznieśli puchar do góry.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Gwiazdor ma bzika ma punkcie transferu do Barcelony Gwiazdor ma bzika ma punkcie transferu do Barcelony „Torcida” przygotowała niespodziankę z Lukasem Podolskim [FOTO] „Torcida” przygotowała niespodziankę z Lukasem Podolskim [FOTO] OFICJALNIE: Wyjaśniona przyszłość Unaia Emery'ego OFICJALNIE: Wyjaśniona przyszłość Unaia Emery'ego ŁKS Łódź opublikował ważne oświadczenie po incydencie z Danim Ramírezem [OFICJALNIE]. Kibice zwrócili na to uwagę ŁKS Łódź opublikował ważne oświadczenie po incydencie z Danim Ramírezem [OFICJALNIE]. Kibice zwrócili na to uwagę Marcus Thuram nie zapomniał o legendzie po zdobyciu mistrzostwa. „Jest dla mnie jak wujek, jestem tu też dzięki niemu” Marcus Thuram nie zapomniał o legendzie po zdobyciu mistrzostwa. „Jest dla mnie jak wujek, jestem tu też dzięki niemu” Upadł głośny transfer Vladana Kovačevicia. Teraz bramkarz Rakowa Częstochowa zdradził, dlaczego tak się stało Upadł głośny transfer Vladana Kovačevicia. Teraz bramkarz Rakowa Częstochowa zdradził, dlaczego tak się stało Bramkarz na radarze Juventusu. Wnikliwa obserwacja Bramkarz na radarze Juventusu. Wnikliwa obserwacja Olivier Giroud odchodzi z AC Milanu. To będzie jego nowy klub! Olivier Giroud odchodzi z AC Milanu. To będzie jego nowy klub!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy