Tak jak można było się spodziewać,
króluje Legia. Zaczęło się od oficjalnego potwierdzenia transferu
Vako Kazaiszwilego. Ofensywny pomocnik z Gruzji trafił do stolicy na
zasadzie rocznego wypożyczenia z Vitesse Arnhem. Warszawski klub
zapewnił sobie oczywiście opcję definitywnego wykupu po
zakończeniu sezonu.
- Myślę, że Legia to jest właściwy
krok dla mnie. Oczywiście, chcę zagrać w Lidze Mistrzów i zrobię
wszystko, by pokazać się z jak najlepszej strony - przyznał
23-latek zaraz po podpisaniu umowy.
W Legii jest już też
Miroslav Radović, który podpisał z mistrzem Polski dwuletni
kontrakt. Zdania co do tego ruchu od początku były bardzo
podzielone. Sami jesteśmy ciekawi, jak 32-latek będzie prezentował
się po powrocie do domu.
Cały czas czekamy na potwierdzenie
pozyskania Dominika Nagy'ego. - Dominik był naszym głównym celem
transferowym od bardzo dawna - powiedział prezes Bogusław
Leśnodorski. Pomocnik Ferencvarosu od lat uchodzi za jeden z
największych talentów węgierskiego futbolu. Nie wiadomo tylko,
kiedy dokładnie pojawi się za Łazienkowskiej - teraz czy za kilka miesięcy.
Od kilkunastu godzin bardzo głośno jest o przenosinach Igora
Lewczuka do Bordeaux. Jeszcze jakiś czas temu taki transfer zrobiłby
u nas furorę, ale tego lata Polacy byli bohaterami tylu dużych
transakcji, że do miana prawdziwego hitu mu daleko. Dla 31-latka to
chyba ostatni moment na przenosiny do dobrej ligi.
Na
Łazienkowskiej zastąpi go najpewniej Jakub Czerwiński. Młodszy o
sześć lat od Lewczuka obrońca Pogoni Szczecin lada moment ma
zjawić się w stolicy. „Portowcy” dostaną za niego 500 tysięcy
euro - tyle, ile wynosi klauzula odstępnego.
Transfery
z Legii? Maciej Wandzel napisał na Twitterze, że Michał Pazdan Warszawy na pewno nie opuści. Do zamknięcia okienka zostało
jeszcze tyle godzin, że nie zdziwilibyśmy się jednak, gdyby coś w tej kwestii się zmieniło. Tym
bardziej, że w grze są przecież nieobliczalni Turcy z Beşiktaşu.
Na tę chwilę bliżej
opuszczenia mistrza Polski jest Tomasz Brzyski, który ma zostać
nowym zawodnikiem Cracovii.
Cały czas możliwe jest też
odejście Nemanji Nikolicia.
Uff. A przecież to tylko sama
Legia.
Potwierdzony jest transfer Daniela Łukasika do
Sandhausen. 25-latek, który dwa ostatnie sezony spędził w Lechii
Gdańsk, znowu będzie grał w jednej drużynie z Jakubem Koseckim. A
bliziutko są również przenosiny innego podopiecznego Mariusza
Piekarskiego, Pawła Sokoła. 16-letni bramkarz Korony Kielce dalej ma rozwijać się w Manchesterze City.
Karierę we Włoszech będzie
kontynuował za to starszy od niego o trzy lata Bartosz Wolski.
Wychowanek Elany Toruń zamienia Latinę Calcio na Genoę.
W samej Ekstraklasie Adam Buksa
jest już jedną nogą w Zagłębiu Lubin. Podobnie zresztą jak
Michał Mak.
Cracovia z kolei już oficjalnie zakontraktowała
Piotra Malarczyka.
Dzieje się! Ale czekamy na jeszcze
więcej. Blisko powrotu do Ekstraklasy jest Mateusz Piątkowski, a
Korona Kielce ma zakontraktować Daniego Abalo. No i oczywiście Kamil Grosicki.
Zupełnie inny kaliber. Burnley daje sześć milionów euro, Rennes
chce osiem. Porozumienie jest bardzo blisko.