„Najważniejszy news dnia dla nas. Michał, nasz kapitan zostaje z nami. Jest wojownikiem, takich potrzebujemy” - napisał na Twitterze Maciej Wandzel. Pozostanie Pazdana na kolejne miesiące w stolicy potwierdził potem w krótkiej rozmowie z Weszło. Co prawda przed końcem okna transferowego nigdy nie można być niczego pewnym, ale w tym wypadku już nic się nie wydarzy.
Kto jest największym wygranym?
Potencjalni nabywcy stracili szansę na naprawdę solidne wzmocnienie. Tych klubów od samego Euro 2016 przewijała się oczywiście cała masa. Na ostatniej prostej w grze były Beşiktaş i Betis. Hiszpanie proponowali za mało, a z Turkami włodarze Legii też nie potrafili się dogadać. Nie ma wątpliwości, że w obu tych klubach 28-latek by sobie poradził. W Torino również.
Sam
Pazdan? Z jednej
strony, póki co, stracił szanse na większe pieniądze. I grę w
zdecydowanie silniejszej lidze. Tyle, że na przykład taki Betis
walczyć będzie tylko na krajowym podwórku. Do europejskich
pucharów stamtąd daleko. Beşiktaş zagra w Lidze
Mistrzów, ale dla samego piłkarza to był zdecydowanie mniej
atrakcyjny kierunek. Pamiętamy zresztą wypowiedź jego żony sprzed
kilku tygodni o transferze w tamte strony.
Pozostanie na
kolejny sezon w Legii (o ile oczywiście będzie to pełny sezon) nie
jest dla niego złą opcją. Pazdan jest niepodważalnym numerem
jeden legijnej defensywy. W następnych miesiącach może się tylko
jeszcze bardziej wypromować na europejskiej arenie. Wydaje się
zresztą, że awans do Champions League ekipy Besnika Hasiego był w
tym wszystkim kluczowy. Z całą pewnością Pazdan może
zdecydowanie więcej zyskać niż stracić.
Legia?
Sprzedaż Igora Lewczuka, który praktycznie jest już w Bordeaux i
Pazdana w jednym momencie, byłaby samobójstwem. Za tego pierwszego
ma przyjść Jakub Czerwiński, ale nawet to, przy jednoczesnym
odejściu Pazdana, niewiele by tutaj zmieniło. Choć oczywiście nie
można też wykluczyć, że Czerwiński wystrzeli od razu.
Zatrzymując 28-latka, mistrz Polski zdecydowanie zwiększył
jednak szanse na uniknięcie kompromitacji w Lidze Mistrzów. Pazdan
to w tej chwili gwarant jakości, której Legii ostatnimi czasy
bardzo brakuje. Jego pozostanie na Łazienkowskiej to zdecydowanie
najlepsza wiadomość dla legionistów w tym okienku.
Tak, to
zdecydowanie najważniejszy ruch warszawskiego klubu. I na ten moment
to on jest największym zwycięzcą.