Borat się cieszy. Ta strata punktów może nas dopiero zaboleć...

Borat się cieszy. Ta strata punktów może nas dopiero zaboleć... fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek
Źródło: Transfery.info

Nie tak wyobrażaliśmy sobie początek eliminacji mistrzostw świata. Stratę punktów z Kazachstanem trzeba jednak wziąć na klatę.

Kazachowie chcieli bitki i ją mieli


Polacy weszli w ten mecz w najlepszy możliwy sposób, z tym nawet nie ma co dyskutować. Jeszcze przed upływem 10 minut po pięknej akcji dawnego tria z Borussii Dortmund do siatki trafił Bartosz Kapustka. Przed przerwą na 2:0 z rzutu karnego podwyższył Robert Lewandowski. Niezły wynik po pierwszej połowie to jedno. Podkreślić trzeba też to, że Polacy od samego początku nie dali sobie w kaszę dmuchać. Kazachowie próbowali odebrać im radość z gry, ale po tym jak „Lewy” rozwalił jednemu z nich nos, trochę spuścili z tonu. Chociaż i tak przesadzali.

Zawiodła głowa

Ciężko w to uwierzyć, bo większość podopiecznych Adama Nawałki ma głowę na karku, ale innego wytłumaczenia nie widzimy. Kazachowie, którzy wcześniej nie stwarzali żadnego zagrożenia (jeśli chodzi o bramkę Fabiańskiego, nie życie naszych kadrowiczów), przycisnęli w zasadzie zaraz po stracie drugiego gola. Rajd niejakiego Isłamchana między polskimi obrońcami był jedną z najbardziej irracjonalnych rzeczy, które widzieliśmy w ostatnim czasie. Potem była jeszcze główka Kuata. Wyglądało to niestety tak, jakby Polacy za szybko zeszli na przerwę. A później - co jeszcze gorsze - nie wyszli z szatni. Katem okazał się Siergiej Chiżniczenko. Gość, który swego zanotował jedno ligowe trafienie dla Korony Kielce.


Milik łatwiej już mieć nie będzie

Nie będziemy Arkadiusza Milika krzyżować, ale fakty są takie, że znowu zawiódł. Zaczęło się od poprzeczki na pustą bramkę w pierwszej połowie. I nie rozgrzesza go noga, którą strzelał. Potem był jeszcze słupek i kolejna zmarnowana okazja po świetnym (którymś już z kolei) podaniu Lewandowskiego. Wszyscy znamy wartość Arka i wiadomo, że nie chodzi o umiejętności. Na zwykłego pecha jednak też to nie wygląda. 22-latek chyba po prostu za bardzo chce. A niestety łatwiej niż z Kazachstanem już nie będzie.


Brakowało Grosickiego i zmian

Grosickiego i Pazdana. Kapustka oczywiście trafił do siatki, ale w pewnym momencie brakowało szaleństwa „Grosika”. Takich wejść, po których Kazachowie tylko odprowadziliby go wzrokiem do linii końciwej. Bartosz Salamon tez popełnił kilka błędów w defensywie. Wydawało się, że w meczu z Kazachstanem brak wspomnianej wyżej dwójki nie będzie tak widoczny, ale niestety tak było. Zmiany to druga sprawa. W pewnym momencie aż prosiło się o wprowadzenie Teodorczyka, Wilczka czy Wszołka.


Strata tych punktów może dopiero zaboleć

Teraz nie ma jeszcze tragedii. Słabo w obronie wyglądali Rybus z Salamonem, bardzo słabo Krychowiak z Zielińskim w środku pola... Ale przecież cały czas mamy świetną drużynę. Ważne będzie to, jak piłkarze Nawałki przyjmą i przetrawią podział punktów ze słabszym rywalem. Patrząc na ich potencjał, można przypuszczać, że rozwścieczeni tym wynikiem, w kolejnym meczu z Danią pokażą na co ich stać. I oby tak było. Niestety remis z Kazachami może nam się jeszcze odbić czkawką. Za kilkanaście miesięcy. Gdy zakończą się eliminacje.

Na razie to Borat może się cieszyć.
 

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Dwóch piłkarzy Realu Madryt wolało nie strzelać karnych przeciwko Manchesterowi City Dwóch piłkarzy Realu Madryt wolało nie strzelać karnych przeciwko Manchesterowi City Górnik Zabrze znowu może ubić świetny interes. Duża przebitka na horyzoncie Górnik Zabrze znowu może ubić świetny interes. Duża przebitka na horyzoncie Mateusz Bogusz obserwowany przez klub z Premier League Mateusz Bogusz obserwowany przez klub z Premier League Zła wiadomość dla Jakuba Kiwiora. Arsenal zdecydowany na kupno nowego obrońcy Zła wiadomość dla Jakuba Kiwiora. Arsenal zdecydowany na kupno nowego obrońcy OFICJALNIE: Były trener Radomiaka Radom wraca na ławkę trenerską. Zastąpił... byłego opiekuna Jagiellonii Białystok OFICJALNIE: Były trener Radomiaka Radom wraca na ławkę trenerską. Zastąpił... byłego opiekuna Jagiellonii Białystok Manchester United z niespodziewanym ciosem. Były piłkarz odradza transfer pomocnikowi Manchester United z niespodziewanym ciosem. Były piłkarz odradza transfer pomocnikowi Nawet 16 milionów euro! Nicola Zalewski odejdzie z AS Romy?! Nawet 16 milionów euro! Nicola Zalewski odejdzie z AS Romy?! Kapitan Realu Madryt z niespodziewanym transferem?! Kapitan Realu Madryt z niespodziewanym transferem?!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy