Pogoda dziś zachęciła - Ćwielong w pojedynkę pokonuje Śląsk!

Pogoda dziś zachęciła - Ćwielong w pojedynkę pokonuje Śląsk! fot. Transfery.info
Błażej Bembnista
Błażej Bembnista
Źródło: Transfery.info

Na stadionie we Wrocławiu przerwano "złą" passę bezbramkowych remisów. Śląsk stracił jednak punkty na rzecz dobrze grającego Ruchu z Piotrem Ćwielongiem na czele.

Biliński kontra Visniakovs, Alvarinho i Madej naprzeciw Mazkowi i Ćwielongowi - poniedziałkowy mecz we Wrocławiu miał być okazją na przebudzenie się uznanych w naszej lidze graczy. Początek spotkania wyglądał bardzo obiecująco - od razu mieliśmy okazję zarówno pod bramką Śląska, jak i Ruchu. Niestety, tempo gry szybko spadło i przez dłuższą część pierwszej połowy oglądaliśmy jedynie kilka udanych akcji. Swoje okazje mieli gospodarze - po świetnym podaniu Kokoszki do Morioki Japończyk skierował ją do Bilińskiego, lecz napastnik nie oddał dobrego uderzenia. W 21. minucie koszmarny błąd popełnił Rafał Grodzicki, podając piłkę do Morioki, lecz na posterunku był Kamil Lech - młody golkiper "Niebieskich" zatrzymał pierwsze uderzenie piłkarza Śląska, a potem przypilnował go podczas jego (swoją drogą niemrawego) podejścia pod odbitą piłkę.

Przewaga w ofensywie "Wojskowych" nie przynosiła jednak żadnych efektów - skrzydłowi nie mogli liczyć na wsparcie reszty drużyny, która nie włączała się do akcji i nie wchodziła w pole karne rywali. Ruch czyhał na okazję z kontrataku i taka też zdarzyła się w 38. minucie - Patryk Lipski podał do Piotra Ćwielonga, który nie patrząc na futbolówkę przelobował Mariusza Pawełka.

To nie był koniec koncertu gry "Pepe" - w 52. minucie były piłkarz Śląska wykorzystał niepewne wybicie Mariusza Pawełka i pasywną obronę Morioki i strzelił drugą bramkę. Kilka chwil później Ćwielong stanął przed szansą na zdobycie hattricka, lecz jego strzał głową nie wpadł do siatki. 

Śląsk zdołał jednak strzelić pierwszą bramkę na swoim obiekcie w trwającym sezonie - w 75. minucie grający dziś dość przeciętnie Morioka wykorzystał rzut karny (sędzia Jakubik podyktował go po interwencji Lecha, dopatrując się faulu na Rierze), lecz do końca meczu gracze Rumaka nie zdołali doprowadzić do wyrównania. Pozytywem dla trenera wrocławian może być jednak udany występ zmienników - Engels, Roman i wspominany Riera wnieśli dużo ożywienia do gry- szczególnie miło patrzyło się na poczynania Romana, który pokazał umiejętności techniczne jak na wychowanka Barcelony przystało.

Trener Fornalik może być zadowolony z postawy Lecha - czy Ruch koniecznie potrzebuje kolejnego golkipera, skoro młody talent z każdym meczem jest coraz lepszy? Ponadto nie zawiódł dziś Lipski, Surma po raz kolejny pokazuje, że może grać do 60. roku życia, a i tak będzie lepszy od wielu młodych ligowców, dobrze funkcjonowały też boki obrony. Jedyny minus to słaba gra i błędy Grodzickiego - kapitan żywiołowo zareagował za to na decyzję arbitra o rzucie karnym, która rzeczywiście była bardzo wątpliwa. Warto też wspomnieć o powrocie Eduardsa Visniakovsa - dziś bez bramki, ale zaprezentował za to, że w Belgii nie zapomniał umiejętności dochodzenia do sytuacji i walki o piłkę. 

Prawdziwą gwiazdą wieczoru był jednak Ćwielong. Początek sezonu nie należał do niego - widać było brak rytmu meczowego i stracony poprzedni rok w Bochum. Doświadczony pomocnik z dnia na dzień prezentował się już znacznie lepiej i mimo upału pokazał, że Fornalik może na niego stawiać. Oby to nie był jedyny taki mecz "Pepe" w tych rozgrywkach.

Śląsk Wrocław - Ruch Chorzów 1:2 (0:1)
Bramki: Ryota Morioka (75' k.) - Piotr Ćwielong (38', 52')

Śląsk: Pawełek [3] - Pawelec [2], Celeban [3], Kokoszka [3], Dwali [3] - Alvarinho [3] (69' Roman [3,5]), Stjepanović [3], Morioka [3], Goncalves [3], Madej [2] (62' Engels [3,5]) - Biliński [2] (62' Riera [3])

Ruch: Lech [4] - Konczkowski [4], Grodzicki [2], Kowalczyk [4], Koj [3] - Surma [4], Urbańczyk [3], Mazek [4] (90' Przybecki), Lipski [4], Ćwielong [5] - Visniakovs [3,5] (83' Arak )

Żółte kartki: Alvarinho, Dwali - Grodzicki, Urbańczyk

Sędzia: Krzysztof Jakubik [3]
Widzów:
8384

Plus meczu Transfery.info - Piotr Ćwielong (Ruch Chorzów)

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie” Szykuje się ciekawy powrót do Lecha Poznań?! „Jest ostatnio w gazie” OFICJALNIE: Znów to zrobił... Sandro Tonali oskarżony o obstawianie zakładów po transferze do Newcastle United OFICJALNIE: Znów to zrobił... Sandro Tonali oskarżony o obstawianie zakładów po transferze do Newcastle United Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu Zinédine Zidane opcją dla giganta. Brak znajomości języka nie stanowi problemu Zawodzi w Śląsku Wrocław na całej linii, ale Jacek Magiera jeszcze go nie skreśla. „Popracuję z nim” Zawodzi w Śląsku Wrocław na całej linii, ale Jacek Magiera jeszcze go nie skreśla. „Popracuję z nim” Marcus Rashford niepewny powołania na EURO 2024? „Znajduje się pod presją” Marcus Rashford niepewny powołania na EURO 2024? „Znajduje się pod presją” Wojciech Szczęsny jak Gianluigi Buffon. Juventus ma plan na przyszłość gwiazdy reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny jak Gianluigi Buffon. Juventus ma plan na przyszłość gwiazdy reprezentacji Polski Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane Trzeba będzie zapłacić za niego blisko 47 milionów euro. Kluby z Premier League zainteresowane

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy