Reprezentacja Anglii pozostaje bez
selekcjonera po tym, jak ze stanowiska w cieniu skandalu zwolniony
został Sam Allardyce. Wenger od samego początku wymieniany był
wśród potencjalnych kandydatów na jego następcę.
Francuza
najprawdopodobniej nie zobaczymy jednak na ławce trenerskiej
Anglików. - Muszę powiedzieć, że to co się stało, było dla
mnie wielką niespodzianką. Jestem zaszczycony takimi nominacjami,
ale moim priorytetem zawsze był klub. Do końca sezonu będę tutaj
pracował i w pełni się na tym koncentruję. Zobaczymy, co będzie
po jego zakończeniu - przyznał 66-latek.
Jego umowa z
londyńskim klubem wygasa właśnie z końcem czerwca przyszłego
roku.
Wenger selekcjonerem Anglików? Znamy jego stanowisko
Arsène Wenger przyznał, że w pełni skupia się na swojej pracy w Arsenalu.