Bardzo dobry bilans spotkań, ale tylko raz udało nam się przekonująco pokonać Armenię

Bardzo dobry bilans spotkań, ale tylko raz udało nam się przekonująco pokonać Armenię fot. Transfery.info
Norbert Bożejewicz
Norbert Bożejewicz
Źródło: Transfery.info

Pięć spotkań i trzy zwycięstwa – wszystkie odniesione na własnym boisku. Dobrze, że kolejny pojedynek z Armenią rozegramy u siebie w domu.

Historia meczów reprezentacji Polski z kadrą Armenii sięga 1999 roku, kiedy „Biało-Czerwoni” prowadzeni wówczas przez Janusza Wójcika podejmowali Ormian w towarzyskim meczu rozgrywanym na Stadionie Wojska Polskiego w Warszawie. Podopieczni „Wójta” dosyć szybko, bo w 4. minucie, wyszli na prowadzenie po golu Mirosława Trzeciaka, który skorzystał na niepewnej interwencji bramkarza po strzale Jacka Zielińskiego oraz przytomności Andrzeja Juskowiaka.

Bramka zdobyta na początku spotkania ustawiła Polaków w doskonałej sytuacji i mogli oni w spokoju testować różne warianty gry wymyślone przez szkoleniowca. Ten mecz w Warszawie zaważył o przyszłych wynikach w pojedynkach z Armenią, która często stawiała nam ciężkie warunki.

Świadczą o tym pozostałe rezultaty tych konfrontacji. 28 marca 2001 roku reprezentacja Polski prowadzona przez Jerzego Engela na Stadionie Wojska Polskiego w Warszawie rozgrywała mecz w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w Korei i Japonii. „Biało-Czerwoni” rozpędzeni wyjazdowym zwycięstwem w Norwegii (zwycięstwo 3:2 po dwóch bramkach Emmanuela Olisadebe i jednej Bartosza Karwana) pewnie rozprawili się z przeciwnikiem, który został czterokrotnie zmuszony do wyciągania piłki z siatki. Na liście ich katów znaleźli się Michał Żewłakow (pierwszy gol w reprezentacji), Marcin Żewłakow, Emmanuel Olisadebe i Bartosz Karwan.

Dokładnie sześć lat później „Biało-Czerwoni” trzeci raz mieli okazję grać z Armenią przed własną publicznością. Przed czterema dniami w spotkaniu w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii podopieczni Leo Beenhakkera rozgromili 5:0 Azerbejdżan, ale kibice zgromadzeni na stadionie w Kielcach obejrzeli tylko jedną bramkę, którą w 26. minucie zdobył Maciej Żurawski. Kapitan reprezentacji Polski w swoim stylu najpierw zmylił przeciwników i strzałem w kierunku dalszego słupka pokonał bramkarza rywali.

Było to trzecie, ale zarazem ostatnie zwycięskie spotkanie naszej kadry w pojedynkach z Armenią. W pozostałych meczach „Biało-Czerwoni” nigdy nie zdołali wygrać i strzelili tylko jedną bramkę. Wszystkie te spotkania zostały rozegrane na wyjeździe. Pierwszy z nich miał miejsce 6 czerwca 2001 roku w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata w Korei i Japonii. W tym spotkaniu podopieczni Jerzego Engela – podobnie jak w pierwszym meczu w Warszawie – również szybko wyszli na prowadzenie za sprawą Radosława Kałużnego, ale ostatecznie nie zdołali dowieźć korzystnego wyniku do ostatniego gwizdka sędziego.

Jeszcze gorzej „Biało-Czerwoni” zaprezentowali się sześć lat później, kiedy tym razem rewanżowe spotkanie w Erywaniu zakończyło się porażką naszych kadrowiczów 0:1, a katem piłkarzy Leo Beenhakkera został Hamlet Mchitarjan.

Jak widać, reprezentacja Polski gorzej radzi sobie w meczach z Armenią rozgrywanych na terenie przeciwnika. Dlatego we wtorkowy wieczór na PGE Narodowym w Warszawie strzelone bramki rozpoczniemy liczyć dopiero po trzecim golu dla „Biało-Czerwonych”.

Bilans dotychczasowych spotkań z Armenią: 3 wygrane, 1 remis, 1 porażka.

Bramki: 7-2

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Manchester United zdeterminowany w walce o defensora. Jako karty przetargowej może użyć Masona Greenwooda Manchester United zdeterminowany w walce o defensora. Jako karty przetargowej może użyć Masona Greenwooda Górnik Zabrze czeka na Legię Warszawa. Szykuje się rekord na trybunach Górnik Zabrze czeka na Legię Warszawa. Szykuje się rekord na trybunach Bayern Monachium ustalił wysokość odszkodowania dla Thomasa Tuchela Bayern Monachium ustalił wysokość odszkodowania dla Thomasa Tuchela Sławomir Nitras zasugerował kibicom Legii Warszawa treść nowego transparentu. „Dosyć tępa ta »Żyleta«” Sławomir Nitras zasugerował kibicom Legii Warszawa treść nowego transparentu. „Dosyć tępa ta »Żyleta«” Łączono go z Rakowem Częstochowa. Jesús Imaz o swojej przyszłości Łączono go z Rakowem Częstochowa. Jesús Imaz o swojej przyszłości Jakub Piotrowski trafi do LaLigi?! Jakub Piotrowski trafi do LaLigi?! Manchester United napalony na transfer przyszłego reprezentanta Anglii. Spełnienie jednego warunku ułatwi sprawę Manchester United napalony na transfer przyszłego reprezentanta Anglii. Spełnienie jednego warunku ułatwi sprawę ŁKS Łódź rozstał się z transferowym niewypałem [OFICJALNIE] ŁKS Łódź rozstał się z transferowym niewypałem [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy