Reprezentant Belgii przez ostatnie miesiące bardzo rzadko pojawia się na boisku. Obrońca nieustannie ma problemy zdrowotne ze względu na nawracające się kontuzje. W Manchesterze City liczą jednak, że tym razem 30-latek powróci na dobre.
Kapitan zespołu wczoraj zasiadł na ławce "Obywateli" w spotkaniu przeciwko Evertonowi, a w 90. minucie pojawił się na boisku. Pep Guardiola ma nadzieję, że defensor szybko dojdzie do formy i poprawi grę defensywną zespołu.
- Ja go potrzebuję. My, jako klub, go potrzebujemy. Znamy doskonale zalety Vincenta i wiemy, jak wiele ma do zaoferowania - oświadczył menadżer "Obywateli".