Reprezentant Portugalii został zapytany przez dziennikarzy "11 Freunde" o to, którego piłkarza z Bayernu lub Borussii Dortmund - sprowadziłby na Santiago Bernabeu. Mógł wybrać tylko jednego zawodnika.
31-latek wskazał swojego rodaka - wspomnianego na wstępie lewego obrońcę "BVB". Nie pojawiło się jednak uzasadnienie tej decyzji, poza słowami, że "miło byłoby zagrać z nim na Santiago Bernabeu".
Portugalskie media natychmiast podchwyciły temat, uznając że Cristiano faworyzuje Guerreiro i ceni wyżej od określanego większym talentem Renato Sanchesa. Trzeba jednak podkreślić, że Ronaldo pominął wielu znakomitych graczy, z Robert Lewandowskim na czele.