Jarek Fojut. Dobry piłkarz, świetny człowiek [WIDEO]

Obrońca Pogoni spotkał się z Robinem, który cierpi na zespół Downa. Jak sam zaznaczył, nie miał większej styczności z osobami żyjącymi na co dzień z tą przypadłością, dlatego tak naprawdę poznawał ich świat. W bardzo emocjonalny, a przede wszystkim niezwykle autentyczny, nawiązał z 25-latkiem wspaniałą relację.

Co najbardziej ujmujące, były młodzieżowy reprezentant Polski ani przez chwilę nie wyglądał na kogoś, dla kogo spotkanie i poznawanie chorego chłopaka byłoby obowiązkiem. Wręcz przeciwnie, u zawodnika czuć było ogromną chęć poznawania jego świata.

Fojut, który okazał się człowiekiem niezwykle wrażliwym i szczerym, zapewnił Robinowi szereg atrakcji. Od zaproszenia go na mecz przeciwko Legii (wygrany 3:2), poprzez wspólne granie w piłkę, udział w treningu szczecińskiego zespołu czy pojedynek na konsoli. Ich relacje wyglądały autentycznie - jak spotkanie dobrego kumpla z dobrym kumplem.

29-latek sam zresztą przyznał, że bardzo polubił się z chłopakiem i sporo ich łączy. Defensor był pod wrażeniem, jak ludzie z zespołem Downa walczą o to, by być postrzegani jako pełnosprawni ludzie. Wyjawił, że dziś jeśli ktoś próbowałby obrazić go słowem "down", odebrałby to jako "Ty kwiatuszku".

Fojut został już obsypany pochwałami w mediach, także społecznościowych. Wielki podziw wyraził choćby Zbigniew Boniek. Sebastian Mila rzekł nawet, że od teraz jego idolem nie jest już Leo Messi, ale jego były kolega ze Śląska Wrocław.

Obejrzyjcie film, bo naprawdę warto. Nie tylko ze względu na postawę piłkarza Pogoni, która po prostu urzeka i chwyta ze serce. Dlatego także, by zobaczyć, jak bardzo dobrym kompanem potrafią być ludzie z zespołem Downa, mimo swej niepełnosprawności.