„Football Leaks” twierdzi, że ma
dowody potwierdzające utajnianie wypłat zawodników przez kluby z
całego świata, a w pierwszej kolejności - Premier League. Wszystko oczywiście w celu ominięcia przepisów podatkowych.
Jeśli to prawda, czekają ich naprawdę srogie kary.
Jak
można przeczytać w przepisach UEFA, nieprzestrzeganie zasad
finansowego Fair Play może doprowadzić do całkowitego wykluczenia
z rozgrywek europejskich. „UEFA oczekuje pełnej jawności i
przejrzystego informowania o płatnościach dokonywanych przez kluby,
ponieważ stanowi to podstawę monitorowania finansowego Fair Play”.
Do uzyskania licencji UEFA niezbędny jest również brak zaległości
podatkowych.
Podobnie jest w samej Premier League, w której
w 2013 roku wprowadzono sporo restrykcji dotyczących finansów.
Ligowe władze również wymagają pełnej jawności w płatnościach.
Jakiekolwiek działanie niezgodne z przepisami może skutkować
ujemnymi punktami bądź degradacją z ligi.
Historia zna już takie przypadki. W
1990 roku, a więc jeszcze przed powstaniem Premier League,
najwyższej możliwej kary doświadczyła drużyna Swindon. Klub z
hrabstwa Wiltshire awansował wtedy do elity, ale przez niezgodne z
prawem rozliczanie się ze swoimi zawodnikami, został przesunięty
dwa szczeble niżej. Z czasem kara została jednak zmniejszona o
połowę.
Póki co, publikowane doniesienia „Football Leaks” dotyczą pojedynczych osób. Najpoważniejsze zarzuty ciążą na
Cristiano Ronaldo oraz José Mourinho (KLIK). Obaj mieli
oszukiwać hiszpańskiego i angielskiego fiskusa z pomocą spółek
działających w rajach podatkowych. Wszystko jednak ma zmienić się w najbliższych tygodniach, bowiem operacje finansowe, jakie wykonywane były w tym szerokim procederze, miały odnosić się także do klubów, pomagających w ten sposób swoim pracownikom.