Arka dowozi zwycięstwo i wywozi punkty z Chorzowa. Ofensywny bezruch

Arka dowozi zwycięstwo i wywozi punkty z Chorzowa. Ofensywny bezruch fot. Transfery.info
Błażej Bembnista
Błażej Bembnista
Źródło: Transfery.info

Grzegorz Niciński w końcu znalazł lekarstwo na brak wygranej Arki. Po ośmiu meczach bez zwycięstwa beniaminek pokonał dziś w Chorzowie miejscowy Ruch.

Po dobrym początku sezonu Arka zaczęła słabnąć z każdym kolejnym meczem. Zwiększająca się seria meczów bez zwycięstwa sprawiła, że Grzegorz Niciński musiał dokonać zmian w składzie. W meczu z Ruchem zastosował antidotum w postaci postawienia na piłkarzy, którzy we wtorek udanie zaprezentowali się w pucharowym spotkaniu z Bytovią Bytów. W wyjściowym składzie znaleźli się m. in. Tadeusz Socha, Pavels Steinbors czy Paweł Abbott.

Waldemar Fornalik, mimo ciężkiej sytuacji w tabeli, nie musi bać się o utratę stanowiska. Trener "Niebieskich" stara się dopasować rozwiązania w ofensywie pod rywala - dziś szansę na występ w pierwszym składzie otrzymał Arak, a na skrzydle znalazło się miejsce dla Przybeckiego.

Szybko strzelone bramki są w trwającym sezonie znakiem rozpoznawczym Arki. Nie inaczej było w Chorzowie - w 4. minucie idealne dośrodkowanie Dominika Hofbauera z rzutu rożnego na gola zamienił Michał Marcjanik, Powracający do gry po operacji wyrostka obrońca zdobył piątą bramkę dla "Żółto-Niebieskich".

Ruch nie potrafił błyskawicznie odpowiedzieć na trafienie Marcjanika. Gospodarze nie potrafili wykorzystać błędu Pavelsa Steinborsa, który źle wybił piłkę po dośrodkowaniu Urbańczyka, ani stworzyć jakiejkolwiek okazji zakończonej strzałem. Napastnik "Niebieskich" Jakub Arak był aktywny, ale niestety w swoim polu karnym - po jego faulu na Marcusie da Silvie sam poszkodowany zamienił rzut karny na drugiego gola dla przyjezdnych.

Ofensywny bezruch Ruchu trwał do końca pierwszej połowy. Podopieczni Fornalika do tego momentu oddali zaledwie jeden strzał, mimo przewagi w posiadaniu piłki. Arka spokojnie kontrolowała przebieg gry, ale w końcówce pierwszej części miała jeszcze dwie okazję na podwyższenie prowadzenia.

"Waldek King" zareagował już w trakcie przerwy - za słabego Araka i niewidocznego Przybeckiego na placu gry pojawił się Niezgoda i dawno niewidziany Kamil Mazek. Skrzydłowy pojawił się na boisku pierwszy raz od 4 listopada - w mediach pojawiły się spekulacje, że 22-latek jest już dogadany z innym klubem i zimą zamierza opuścić Ruch, nie przedłużając kontraktu z klubem. Szkoleniowiec Ruchu uciął plotki, tłumacząc brak Mazka w kadrze kiepską formą fizyczną. 

Drugą połowę świetnie rozpoczął Ruch - po faulu Tadeusza Sochy na Ćwielongu trafieniem z rzutu wolnego popisał się Patryk Lipski. Strzał chorzowskiej "dziesiątki" nie został należycie upilnowany przez defensorów przyjezdnych - wysoko lecąca piłka odbiła się przed bramką i zmyliła Steinborsa. 

Zamiast spodziewanych szarży "Niebieskich", na boisku raczej wiało nudą. Ciekawie prezentował się Hofbauer, ale jego akcje nie przynosiły większych efektów. Niciński zauważył coraz słabszą postawę ofensywy i wprowadził na boisko Dariusza Zjawińskiego, a później Adriana Błąda. Na szczęście "Żółto-Niebieskich" Ruch, mimo wyraźnej przewagi w końcówce, nie zdołał przełamać swojej niemocy strzeleckiej (w końcówce swoją okazję na trzecią bramkę miał za to Błąd). 

Arka po strzeleniu dwóch goli kontrolowała mecz i nawet bramka Lipskiego nie zmieniła za bardzo obrazu gry. Fatalnie spisała się ofensywa chorzowskiej ekipy - ani Niezgoda, ani Arak nie potrafili odnaleźć się w swoim polu karnym, Mazek psuł najprostsze podania, słabo poradził sobie także wprowadzony Visniakovs. 

Goście wracają na Wybrzeże w dobrych humorach. Trener Niciński znalazł w końcu antidotum na słabą grę - okazuje się, że Socha, znany raczej z kiepskich występów, jest lepszy od Zbozienia, po Marcjaniku nie widać ani śladu po chorobie, a Hofbauer z da Silvą to motory napędowe ofensywy. Austriak z meczu na mecz prezentuje coraz lepszą formę i wiosną może być kluczowym piłkarzem Arki. Drużynie brakuje jednak klasowego atakującego.

Ruch Chorzów - Arka Gdynia 1:2 (0:2)
Bramki: Patryk Lipski (48') - Michał Marcjanik (3'), Marcus da Silva (20' k.) 

Arka: Steinbors [3] - Socha [3], Marcjanik [4], Sobieraj [3]Marciniak [3] Łukasiewicz [3], Kakoko [3]da Silva [4]Hofbauer [4] (87' Szwoch), Wojowski [3] (79' Błąd) - Abbott [3] (64' Zjawiński [2])

Ruch: Hrdlicka [3] - Konczkowski [3]Helik [3]Kowalczyk [3]Pazio [2] Surma [2] (77' Visniakovs), Urbańczyk [3]Przybecki [2] (46' Mazek [2]), Lipski [3,5]Ćwielong [3] Arak [2] (46' Niezgoda [1])

Żółte kartki: Sobieraj, Hofbauer

Sędzia: Zbigniew Dobrynin [3]
Widzów:
5029

Plus meczu Transfery.info: Dominik Hofbauer (Arka Gdynia)

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE] Drużyna Kacpra Kozłowskiego ma... mniej niż zero punktów. Vitesse Arnhem spadło z Eredivisie po ponad 30 latach [OFICJALNIE] Ernest Muçi z ładnym golem. Perfekcyjnie przymierzył z dystansu Ernest Muçi z ładnym golem. Perfekcyjnie przymierzył z dystansu Ekstraklasa: Składy na Raków Częstochowa - Górnik Zabrze [OFICJALNIE]. Błyskawiczny debiut Ekstraklasa: Składy na Raków Częstochowa - Górnik Zabrze [OFICJALNIE]. Błyskawiczny debiut Bayern Monachium zapukał do drzwi piłkarza Barcelony Bayern Monachium zapukał do drzwi piłkarza Barcelony Sławomir Peszko zmienił zdanie dotyczące przyszłości Sławomir Peszko zmienił zdanie dotyczące przyszłości Gonçalo Feio z prezentem dla pracowników Legii Warszawa Gonçalo Feio z prezentem dla pracowników Legii Warszawa Skrzydłowy odejdzie z Wisły Kraków?! Jest celem transferowym Skrzydłowy odejdzie z Wisły Kraków?! Jest celem transferowym

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy