Trafialiby nawet z zamkniętymi oczami. Skąd bierze się NIEBYWAŁA skuteczność Glika i spółki?

Trafialiby nawet z zamkniętymi oczami. Skąd bierze się NIEBYWAŁA skuteczność Glika i spółki? fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek
Źródło: Transfery.info

49 trafień w 16 ligowych spotkaniach. W najmocniejszych europejskich ligach nie ma drużyny, która zdobywa więcej bramek od Monaco. W czym tkwi sekret drużyny z księstwa?

Rezultat jest naprawdę znakomity. Monaco strzela ponad trzy gole na mecz. Najwięcej - siedem wbiło na początku października Metz. Były też dwa sześciopaki, które czerwono-biali załadowali Montpellier oraz Nancy. Jeśli tylko utrzymają dotychczasowe tempo, po rundzie jesiennej będą mieli na koncie więcej goli niż strzelili ich w dwóch poprzednich sezonach, które kończyli z 51 i 57 bramkami. W obu przypadkach przełożyło się to na trzecie miejsce w tabeli.

W tym momencie drugą lokatę pod względem liczby strzelonych goli w Ligue 1 zajmują otaczające Monaco w tabeli ekipy Nice i Paris Saint-Germain. Oba zespoły mają na koncie po 30 bramek. Przepaść. Trafiająca co chwilę do siatki rywali drużyna zawstydza zresztą rywali z całej Europy. Jak wygląda czołówka?

Monaco 49 goli (16 spotkań)
Real 37 (14)
Roma 35 (15)

Liverpool 35 (14)

Barcelona 34 (14)

Arsenal 33 (14)


Ktoś spodziewał się czegoś podobnego przed rozpoczęciem sezonu?

Trener - kameleon


Po niedawnym spotkaniu Monaco z Marsylią (4:0) szkoleniowiec gości Rudi Garcia stwierdził, że gospodarze trafialiby do siatki nawet z zamkniętymi oczami. To najlepszy możliwy komplement. I aż dziw bierze, że mowa o zespole, którego trenera w poprzednich sezonach oskarżano o propagowanie nudnego futbolu. Leonardo Jardim prowadzi Monaco już dwa i pół roku. Do tej pory miewał różne momenty, ale teraz może być szczególnie zadowolony ze swojej drużyny.

Jardim to pragmatyk. Jest bardzo wszechstronny i potrafi pracować w każdych warunkach. Również takich, gdy znacząco zmniejsza się fundusze na wielkie transfery do klubu i jednocześnie sprzedaje kluczowych zawodników. W 2015 roku Monaco opuścili przecież m.in. Yannick Carrasco, Anthony Martial, Layvin Kurzawa, Geoffrey Kondogbia i Aymen Abdennour. Jardim jednak nie zrzędził, tylko wziął się za odbudowę drużyny. A że - jak kameleon - potrafi znakomicie przystosować się do panującej w danym momencie sytuacji, teraz zbiera żniwa swojej pracy.




Kluczem dokładność


Portugalski szkoleniowiec przywiązuje ogromną wagę do gry technicznej, a jak wiadomo ta bezpośrednio przekłada się na jakość i dokładność strzałów. Monaco wcale nie stwarza sobie niebotycznej liczby okazji. Według portalu Squawka.com czerwono-biali wypracowali ich sobie do tej pory 134. Rozgrywając nieco mniej spotkań, Bayern stworzył ich w Bundeslidze 189, a Real w La Liga aż 209. Piłkarze Monaco są jednak zdecydowanie bardziej konkretni, na co w głównej mierze wpływa właśnie dokładność uderzeń.

Odsetek strzałów podopiecznych Jardima, jakie trafiły w światło bramki wynosi 60 procent. Monaco bije pod tym względem większość rywali na głowę.

Falcao w życiowej formie

Kluczową rolę w zabójczym napadzie obecnie drugiej drużyny Ligue 1 odgrywa Radamel Falcao. Kolumbijczyk od kilku lat nie był w tak genialnej formie. W 10 ligowych spotkaniach (ani jednego w pełnym wymiarze czasu) strzelił siedem goli. W sumie trafia do siatki co 73 minuty, kończąc golem blisko 50 procent swoich strzałów. Pomijając ostatnie sezony, które były dla niego fatalne, 30-latek nie był (i znów to słowo) tak konkretny nawet grając w Atlético.



Siły rozłożone na całą drużynę

Ofensywa Monaco to jednak nie tylko Falcao. Momentami w ataki angażuje się znaczna część drużyny. Przekłada się to na liczbę strzelców goli, których obecnie jest 13. Jeszcze więcej, bo aż 16 zawodników zanotowało przynajmniej jedną asystę. Najlepszym strzelcem - obok Falcao - jest Guido Carrillo. Wysoki 25-letni snajper też trafia do siatki co mniej niż 80 minut.

W zasadzie każdy z podopiecznych Jardima jest bardzo ważnym ogniwem drużyny. Kupno prawego obrońcy Djibrila Sidibé pozwoliło mu przesunąć do linii pomocy wszechstronnego Fabinho. Ustawiony wyżej 21-latek błyszczy jeszcze bardziej niż wcześniej. Wulkanem kreatywności jest Portugalczyk Bernardo Silva, a wszystkich zaskakuje też Kylian Mbappé. Bilans 17-latka to trzy gole i pięć asyst w ośmiu (!) spotkaniach. Nokaut. Dodając do tego jeszcze jednego skutecznego snajpera - Valèrego Germaina (pięć bramek, dwie asysty), i 21-letniego Thomasa Lemara (sześć i trzy), nie ma się co dziwić, że tych goli nazbierało się tak dużo.




Obrona daje komfort

Trzy bramki w Ligue 1 ma na koncie Kamil Glik, który znakomicie dyryguje linią obrony zespołu z księstwa. To właśnie dzięki niemu, Jemersonowi, wspomnianemu Sidibé czy defensywnemu pomocnikowi Tiemoué Bakayoko (22-latek ostatnio bardzo rozwinął się pod względem taktycznym), ustawieni wyżej bramki rywala koledzy mają zdecydowanie więcej swobody.

Podkreślmy to - przy 49 strzelonych golach Monaco straciło ich raptem 16. Nie jest to najlepszy wynik w Ligue 1, ale bilans i tak robi wrażenie.

***

Bramki są solą futbolu. Im jest ich więcej, tym mamy większą frajdę z oglądania spotkań. I dlatego życzymy Glikowi i spółce udanej drugiej części sezonu. Rekord RC Paris z sezonu 1959/1960 - 118 bramek wciąż jest do pobicia.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Transfery - Relacja na żywo [20/04/2024] Transfery - Relacja na żywo [20/04/2024] AC Milan z ostateczną decyzją w sprawie Stefano Piolego AC Milan z ostateczną decyzją w sprawie Stefano Piolego „Zapomnij”. Jarosław Królewski z jasną deklaracją w sprawie trenera Wisły Kraków „Zapomnij”. Jarosław Królewski z jasną deklaracją w sprawie trenera Wisły Kraków Wojciech Kowalczyk „kąsa” właściciela Rakowa Częstochowa Wojciech Kowalczyk „kąsa” właściciela Rakowa Częstochowa „To oczywiście musiał być on”. Niechciany w Rakowie Częstochowa, bohaterem Górnika Zabrze „To oczywiście musiał być on”. Niechciany w Rakowie Częstochowa, bohaterem Górnika Zabrze 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 60 milionów euro! FC Barcelona chce zamknąć wielki transfer jeszcze przed EURO 2024 Bernardo Silva chce hitowego transferu Bernardo Silva chce hitowego transferu Xavi rozmawia z nowym klubem Xavi rozmawia z nowym klubem

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy