Drużyny Bocholt i Baumberga to niemieccy piątoligowcy. Ostatnie
spotkanie pomiędzy nimi zakończyło się wynikiem 1:3 dla tego
drugiego. Do szczególnie ciekawej sytuacji podczas tego meczu doszło
przy stanie 0:2.
Wtedy to jeden z obrońców Baumberga
sfaulował we własnym polu karnym ofensywnego pomocnika gospodarzy,
Antonio Munoza-Bonillę. Tak przynajmniej wydawało się sędziemu,
który natychmiast wskazał na jedenasty metr.
Goście od
razu zaczęli żywiołowo protestować i próbowali wpłynąć na
zmianę jego decyzji. Arbiter nie chciał jednak o tym słyszeć,
twardo stojąc przy swoim. Decyzję zmienił dopiero po tym, jak
podszedł do niego Munoz. 27-latek oświadczył, że faulu faktycznie
nie było i to on sam wywrócił się w szesnastce rywala.
Warte
podkreślenia jest to, że zawodnik Bocholt zdecydował się na to
przy dwubramkowym prowadzeniu przyjezdnych.
Fair play przede wszystkim. Zawodnik przyznał się do nurkowania! [WIDEO]
fot. Transfery.info
Zasady fair play obowiązują na każdym szczeblu rozgrywek.