Włodarzom „Strażaków” od
jakiegoś czasu bardzo zależy na wzmocnieniu drużyny. Nikoliciowi
może daleko do największych gwiazd MLS, ale w Chicago sporo sobie
po nim obiecują. - Jego transfer był dla nas bardzo ważny. Legia
miała sporo innych propozycji, ale ostatecznie to nam udało się go
kupić. Obserwowaliśmy go od kilku dobrych miesięcy - przyznał
prezes klubu, Nelson Rodriguez.
Amerykanie zapłacili za
niego Legii trzy miliony euro. Jak zdradził działacz, dzięki dość
szybkiemu dogadaniu jego transferu, klub może skoncentrować się
teraz na kolejnych wzmocnieniach.
Na szczycie listy życzeń
„Strażaków” mają znajdować się Bastian Schweinsteiger i
Andrés Guardado, którzy byli łączeni z Fire już jakiś czas
temu. Pierwszy od początku sezonu nie znajduje uznania w oczach José
Mourinho, który dał mu szansę raptem w jednym spotkaniu
Manchesteru United. Wydaje się, że Niemiec nie miałby nic
przeciwko przenosinom do Stanów Zjednoczonych, wszak niedawno
przyznał, że „Czerwone Diabły” będą jego ostatnim
europejskim klubem w karierze.
Guardado od lata zeszłego
roku występuje w PSV Eindhoven. 30-latek zakończył poprzednie
rozgrywki z 11 asystami w Eredivisie. W tym sezonie zanotował je
trzy w 11 spotkaniach.
Nikolić może mieć z kim pograć. Gwiazdy na celowniku Chicago Fire!
Pozyskanie Nemanji Nikolicia to dopiero początek. Chicago Fire szykuje kolejne transfery.
Więcej na temat:
Stany Zjednoczone
Chicago Fire SC
Węgry
Niemcy
Nemanja Nikolić
Meksyk
Bastian Schweinsteiger
José Andrés Guardado