Schneiderlin: Dlatego zagram z „2”

Francuz w kończącym się tygodniu przeszedł do Evertonu, kończąc niezbyt udaną współpracę z Manchesterem United. Od momentu pojawienia się Jose Mourinho na Old Trafford prawie wcale nie pojawiał się na boisku.

Na prezentacji nowego nabytku kibiców „The Toffees” zaskoczył numer, który wybrał sobie 27-letni pomocnik. Wspomniana „2” zazwyczaj zarezerwowana jest dla obrońców i utarło się, że to właśnie defensorzy biegają w trykotach z nią na plecach.

Temat koszulki Schneiderlina stał się na tyle ciekawy, że piłkarz za pośrednictwem oficjalnej strony klubu postanowił wyjaśnić swoją decyzję. Okazuje się, że była ona spowodowana niewielkim polem manewru.

- Moim ulubionym numerem jest ósemka, ale jeden z najlepszych graczy w Evertonie, Ross Barkley, ma ją przypisaną do siebie.

- Nie miałem dużego wyboru. Nie mogłem wziąć „13” ze względu na przesąd, „37”, „38” i „39” są zbyt wysokimi numerami. 

- Wziąłem więc „2” i jeśli przyniesie mi szczęście, zostanę przy niej na stałe.