Włodarzom Legii wciąż zależy na
zwiększeniu siły w ofensywie przed wiosennymi meczami w Lidze
Europy i to właśnie w Błaszczykowskim mają widzieć idealnego
kandydata do wzmocnienia drużyny.
Kontrakt 89-krotnego
reprezentanta Polski z Wolfsburgiem, do którego trafił latem z
Borussii Dortmund, jest ważny do 30 czerwca 2019 roku. Transfer
definitywny w tym momencie nie wchodzi w grę, ale Niemcy mogą
przystać na wypożyczenie. Legioniści z kolei zamierzają zapewnić
sobie opcję pierwokupu.
Dla Błaszczykowskiego, abstrahując
od tego, jak sam zapatrywałby się na takie przenosiny, to mógłby
być dobry ruch. 31-latek z całą pewnością inaczej wyobrażał
sobie początek swojej przygody z „Wilkami”. Od początku sezonu
spędził na murawach Bundesligi 788 minut, w czasie których nie
zanotował ani jednej bramki i asysty. W niektórych spotkaniach
wystawiany był na prawej obronie.
Zgodnie z doniesieniami
Przemysława Iwańczyka, pracownicy Legii mówią o pozyskaniu
Błaszczykowskiego niechętnie, ale nie wykluczają takiego ruchu.
Odpowiedzialni za transfery Michał Żewłakow i Dominik Ebebenge
mieli kontaktować się już z Wolsfburgiem w tej sprawie.
Jeśli
reprezentant Polski faktycznie przeniósłby się do Legii, byłby to
dla niego powrót do Ekstraklasy po niecałych 10 latach. Do tej pory
rozegrał w niej 51 spotkań, w których strzelił trzy gole.
Wszystkie w barwach Wisły Kraków.
Błaszczykowski może wrócić do Ekstraklasy!
fot. Transfery.info
Jak informuje polsatsport.pl, Jakub Błaszczykowski może trafić niebawem do Legii Warszawa.