O zakończeniu przez niego kariery
szkoleniowej informowały wszystkie europejskie media. Wszystko
zapoczątkowała wypowiedź 65-latka dla rodzimego „De Telegraaf”.
Zgodnie z nią, Van Gaal miał zdecydować się na taki krok m.in
przez tragedię, jaka dotknęła jego rodzinę.
Holender
sprostował jednak tę informację. - Nie, nie, nie. Nie jestem na
emeryturze. Zdecydowałem się na roczny urlop, po którym zdecyduję,
co dalej. Wszystko będzie zależało od ofert, jakie otrzymam -
stwierdził były szkoleniowiec, który ostatnio był odpowiedzialny
za wyniki Manchesteru United.
- W Holandii dziennikarze
piszą, co chcą. Powiedziałem, że mogę przejść na emeryturę,
ale to nie czas, żeby coś takiego ogłaszać. Decyzję podejmę
najprawdopodobniej w lipcu - przyznał Van Gaal.
Doświadczony
trener we wspomnianej rozmowie z „De Telegraaf” przyznał, że
niedawno odrzucił ofertę z Chin, zgodnie z którą zarobiłby 44
miliony funtów przez trzy lata pracy w Państwie Środka. Teraz
zdradził, że całkiem niedawno mógł objąć Valencię:
-
Miałem możliwość powrotu do Hiszpanii. Valencia proponowała mi
pracę, ale powiedziałem „nie”.
Koniec kariery Van Gaala? Holender prostuje
fot. Transfery.info
Louis van Gaal jednak nie przechodzi na emeryturę. Jak powiedział Holender w rozmowie z „Cadena SER”, zdecydował się tylko na urlop.