29-letni skrzydłowy pozostaje bez klubu, odkąd pod koniec grudnia z winy klubu rozwiązał swój kontrakt z Kayserisporem. Był to skutek zaległości finansowych Turków względem Nakoulmy, które sięgały kilku miesięcy. Znany z występów w Górniku Zabrze zawodnik od lata rozegrał tam 13 ligowych spotkań, w których strzelił dwa gole i zanotował asystę.
Do tej pory wydawało się, że Nakoulma pozostanie w Turcji. Zainteresowanie jego osobą wykazywały m.in. Antalyaspor oraz Galatasaray. Temat przenosin do tego drugiego miał jednak upaść przez kibiców„Galaty”.
Dobra gra na Pucharze Narodów Afryki
2017 sprawiła, że 29-latkiem zainteresowały się również inne
kluby. Zgodnie z informacjami portalu 20minutes.fr, w kontakcie z
Nakolumą mają być obecnie działacze Rennes. Nie są znane żadne
szczegóły, ale jego przejście do Francji jest bardzo możliwe.
W
Bretanii reprezentant Burkina Faso mógłby być szykowany na
następcę Kamila Grosickiego. 28-latek, który zanotował w tym
sezonie cztery trafienia i trzy asysty w Ligue 1, cały czas jest
łączony z klubami z Premier League.
Wpływ na przyszłość Nakoulmy mogą mieć kolejne występy na PNA. W ćwierćfinale imprezy jego Burkina Faso zagra z Tunezją. Jak na razie skrzydłowy zdobył bramkę z Gabonem (1:1) i asystował przy trafieniu Bertranda Traoré w meczu z Gwineą Bissau (2:0).