Napastnik Celtiku szczególnie w
pierwszej części zimowego okienka był mocno łączony z powrotem
do Anglii. Najpierw 20 milionów funtów miał proponować za niego
West Ham United, a później pojawiały się informacje o 30 milionach, które był skłonny zapłacić Tottenham.
Oba
tematy upadły, ale nie oznacza to, że młodzieżowy reprezentant
Francji nie trafi do Londynu. Chętni na zimowy transfer cały czas
mają być działacze Chelsea. Zdaniem brytyjskich dziennikarzy,
jeśli ostatecznie zdecydują się oni na taki ruch, będą musieli
zapłacić przynajmniej 40 milionów funtów. Tak wysoka cena ma
związek z tym, że włodarze Celtiku nie chcą żegnać się ze
swoją gwiazdą już teraz.
W przeszłości Dembélé
reprezentował już barwy londyńskiego Fulham, do którego trafił w
2012 roku. Poprzedni sezon zakończył z 15 trafieniami w 43
spotkaniach Championship, a po nim trafił do Glasgow.
W
trwających rozgrywkach utalentowany napastnik strzelił już 20 goli
w 38 meczach Celtiku. Dziewięć z nich zanotował w szkockiej
ekstraklasie, a trzy w Lidze Mistrzów.