Pomocnik Bayeru już od dawna łączony
jest z opuszczeniem Leverkusen. Ofensywnym pomocnikiem, oprócz „The
Blues”, interesują się jeszcze m.in. Atlético i Manchester
United. Zgodnie ze słowami samego zawodnika, zdecydowanie najbliżej
mu jednak właśnie do Londynu.
- Jeśli Bóg pozwoli, w
przyszłym sezonie będę zawodnikiem Chelsea. Jest jednak jeszcze
wiele innych klubów, które są zainteresowane moją osobą -
przyznał 22-latek na łamach „Fanatika”. Jakiś czas temu
tureckie media informowały nawet, że londyńczycy złożyli za niego oficjalną propozycję.
Przypomnijmy, że reprezentant Turcji
nie rozegra już w tym sezonie ani jednego spotkania. To wynik sprawy
z 2011 roku, kiedy to Çalhanoğlu - jeszcze jako zawodnik Karlsruher
- porozumiał się, a następnie złamał warunki umowy z Trabzonsporem. FIFA ukarała go czteromiesięcznym zawieszeniem
zimą 2016 roku, a teraz decyzję tę podtrzymał Trybunał
Arbitrażowy ds. Sportu w Lozannie. Oprócz tego, zawodnik musi
zapłacić tureckiemu klubowi 100 tysięcy euro zadośćuczynienia.
Do tego momentu 22-latek prezentował się w tym sezonie
znakomicie. W 15 spotkaniach Bundesligi strzelił sześć goli i
zanotował pięć asyst. Gola i dwie asysty dołożył również w
Lidze Mistrzów.
Umowa Çalhanoğlu z Bayerem wygasa 30 czerwca 2019 roku