24-latek, którego od dawna łączy się z opuszczeniem Santiago Bernabéu, wciąż jest niezadowolony ze swojej pozycji w zespole i miał uciąć kolejne negocjacje w sprawie nowego kontraktu.
Obecna umowa Hiszpana jest ważna do 30 czerwca 2018 roku. Jeśli włodarzom „Królewskich” nie uda się przekonać go do końca tego sezonu, będą mieli bardzo mało czasu, żeby sprzedać go - oczywiście z ich punktu widzenia - za rozsądną i atrakcyjną kwotę. Przypomnijmy, że latem 2013 roku Real kupił go z Malagi za 30 milionów euro.
Zdaniem dziennikarzy z Półwyspu Iberyjskiego, zainteresowana sprowadzeniem do siebie Isco jest Barcelona. Katalończykom bardzo zależy na impasie w rozmowach pomiędzy zawodnikiem, a działaczami Realu. Doskonale zdają sobie bowiem sprawę z tego, że z czasem będzie on dostępny za coraz mniejsze pieniądze, a w końcu za darmo.
Spekuluje się, że ofensywny pomocnik jest w stanie podpisać nową umowę z Realem, ale wyłącznie jeśli otrzyma gwarancję częstszych występów.
Isco spędził w tym sezonie 795 minut na boiskach ligi hiszpańskiej. Strzelił w tym czasie cztery gole i zanotował trzy asysty.