Prawdziwy powód „cieszynki” Gabriela Jesusa

Prawdziwy powód „cieszynki” Gabriela Jesusa fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer
Źródło: Daily Mail

Gabriel Jesus wytłumaczył, skąd wzięła się jego szczególna celebracja bramek.

Nowy nabytek Manchesteru City świetnie rozpoczął swoją przygodę w Europie i w czterech rozegranych meczach zdobył już trzy gole. Brazylijczyk lubi celebrować zdobyte bramki wykonując gest dzwonienia przez telefon. Cieszynka wywołała jednak zamieszanie, a wszystko przez fałszywy cytat, który pojawił się w mediach społecznościowych.

Powodem takiego okazywania radości miała być była partnerka zawodnika. Gabriel stwierdził rzekomo, że dziewczyna miała nie odbierać od niego telefonów w Brazylii, ale zaczęła wydzwaniać, kiedy przeniósł się do City. Okazuje się, że ma to niewiele wspólnego z prawdą, a celebracja jest skierowana do matki piłkarza.

Vera Lucia Diniz de Jesus należy do największych krytyków byłego gracza Palmeirasu i robi wszystko, by jej syn twardo stąpał po ziemi. Zamiast chwalić za gole, matka wytyka 19-latkowi nawet najdrobniejsze błędy. Czyni to do tego stopnia, że po meczu z Ekwadorem we wrześniu, w którym Jesus zdobył dwie bramki, wypominała mu, że zbyt często przebywa na spalonym. Podobnie było miesiąc później, kiedy zadzwoniła do brazylijskiej telewizji w przerwie meczu z Wenezuelą i żaliła się na ten sam problem, mimo iż jej syn zdobył bramkę.

Przed spotkaniem mama zadzwoniła jednak do zawodnika i starała się go uspokoić. Wszystko za sprawą absencji Neymara i obawy, że nastolatek będzie odczuwał zbyt dużą presję. Telefon poskutkował i już w ósmej minucie Gabriel wpisał się na listę strzelców. Wtedy też wykonał znaną już celebrację.

- To był żart z moimi kolegami, takie „halo, mama?”. Moi przyjaciele wiedzą o co chodzi, moja mama też. To była cieszynka właśnie dla nich - stwierdził Gabriel Jesus.

Zobacz również

Relacje transferowe na żywo [LINK] Relacje transferowe na żywo [LINK] Łukasz Piszczek gotowy na pracę w Ekstraklasie Łukasz Piszczek gotowy na pracę w Ekstraklasie W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki W Lechii Gdańsk nie dostał nawet szansy na debiut, teraz jest współautorem jednego z największych sukcesów w historii indonezyjskiej piłki Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Marzenie nie ma ceny. Tyle Kylian Mbappé zarobi w Realu Madryt Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Nie wszystko stracone? Legia Warszawa prowadzi z nim rozmowy Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Jan Urban: Gdyby nie to, być może nie pracowałbym już w zawodzie trenera Sebastian Szymański „planem B” dla giganta Sebastian Szymański „planem B” dla giganta Wieczysta Kraków obejdzie się smakiem? Ma dużą rywalizację w sprawie głośnego transferu Wieczysta Kraków obejdzie się smakiem? Ma dużą rywalizację w sprawie głośnego transferu

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy