Głównodowodzący piłkarskiej
centrali chce przede wszystkim zlikwidować problemy dotyczące
późniejszego wykorzystywania stadionów, które buduje się
specjalnie na wielkie imprezy. Często kosztują one wielkie
pieniądze, a po zakończeniu mistrzostw nie generują spodziewanych
przychodów.
- Będziemy zachęcać do współorganizacji
mundialu. Zależy nam bowiem na długoterminowej stabilności. Taki
pomysł idealnie wpisuje się w naszą filozofię dotyczącą
zrównoważonego rozwoju. Dwa, trzy, cztery państwa mogłyby
zaprezentować projekt z trzema - pięcioma stadionami każdy -
przyznał Infantino.
- Najlepiej, gdyby kraje te leżały
blisko siebie. To ważne oczywiście ze względu na komfort podróży
- dodał działacz.
Do tej pory wielkie imprezy były
organizowane maksymalnie przed dwa kraje. Było tak z mistrzostwami
Europy w 2000, 2008 i 2012 roku. Euro 2020 odbędzie się z kolei w
12 państwach. Jeśli chodzi o Mistrzostwa Świata, mundial 2002
został zorganizowany przez Koreę Południową i Japonię.
Przypomnijmy, że na Mistrzostwach Świata w 2026 roku po raz
pierwszy udział weźmie 48 zespołów.