Pomysł rodaków gwiazdora „Kanonierów”
jest bardzo oryginalny. Zamierzają oni bowiem wyjść na ulice i
zaprotestować przeciwko temu, że ich idol męczy się w Londynie.
„Chilijczycy są zmęczeni oglądaniem tego, jak jedna z
naszych gwiazd w pojedynkę pracuje na to, aby pchać drużynę do
przodu. Nie chcemy, żeby przechodził do Barcelony czy Realu...
Prawda jest taka, że nie obchodzi nas to, do jakiego klubu odejdzie
i gdzie będzie grał. Chcemy tylko, żeby pozostałych dziesięciu
zawodników walczyło na murawie tak jak on” - czytamy w opisie
utworzonego na Facebooku wydarzenia.
Co ciekawe, chęć
udziału w marszu zadeklarowało już ponad siedem tysięcy kibiców.
Ma on się odbyć 1 marca w stolicy Chile, Santiago.
Przypomnijmy,
że zgodnie z najnowszymi doniesieniami brytyjskich mediów, 28-latek
jest coraz bliżej podjęcia decyzji o opuszczeniu Arsenalu.
W tym sezonie Sánchez zdobył już 20 bramek i zanotował 16 asyst w 33 spotkaniach Arsenalu. W środowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Bayernem (1:5) strzelił jedynego gola dla „Kanonierów”.