Właściciele Leicester City zorganizowali spotkanie, ale najwięcej do powiedzenia mieli na nim najbardziej doświadczeni zawodnicy, którzy stwierdzili, że załamały się ich relacje z dotychczasowym menadżerem i jego sztabem szkoleniowym. Niewykluczone, że to przesądziło o losie Włocha.
Szczególnie, że jeszcze dwa tygodnie temu działacze Leicester City wydali komunikat, wyrażający pełne poparcie dla działań szkoleniowca, który w poprzednim sezonie doprowadził zespół do sensacyjnego mistrzostwa Anglii.
Chociaż oczywiście największy wpływ na zwolnienie 65-latka musiały mieć wyniki. Leicester znajduje się zaledwie punkt nad strefą spadkową w Premier League i nie wygrało jeszcze meczu w tym roku.