Reprezentant Senegalu od dawna znajduje się na celowniku Chelsea.
„The Blues” walczyli o niego przez całe zeszłe lato. Prezydent
Napoli, Aurelio De Laurentiis, potwierdził, że w pewnym momencie
odrzucił ofertę z Londynu opiewającą na 58 milionów euro. Włosi
oczekiwali za niego około 67 milionów euro (60 milionów
funtów).
Po transferowym zamieszaniu Napoli podpisało ze
środkowym obrońcą nową umowę, która łączy go z włoskim
klubem do 30 czerwca 2021 roku. Nie oznacza to jednak, że Chelsea
zrezygnowała z jego pozyskania.
Kluczowe we wszelkich
negocjacjach w trakcie letniego okienka ma być to, czy drużynie
Arkadiusza Milika oraz Piotra Zielińskiego uda się awansować do
Ligi Mistrzów. Jeśli nie, szanse na transfer czarnoskórego
defensora do Chelsea będą bardzo duże.
Co prawda „The
Blues” pozyskali pół roku temu Davida Luiza. Do tego zimą z
wypożyczenia wrócił Nathan Aké (przebywał w Bournemouth), a to
samo latem może stać się z Andreasem Christensenem (Borussia
Mönchengladbach), ale włodarzom Chelsea dalej zależy na
ściągnięciu Koulibaly'ego.
Przypomnijmy, że awans do
Champions League mogą wywalczyć trzy włoskie kluby. Napoli zajmuje
obecnie trzecie miejsce w tabeli Serie A, które gwarantuje grę w
eliminacjach.
Koulibaly w końcu w Chelsea? Kluczowe będzie miejsce Napoli w lidze
fot. Transfery.info
Jak podaje Goal.com, miejsce Napoli w ligowej tabeli na koniec sezonu może zadecydować o przyszłości Kalidou Koulibaly'ego.