Reprezentant Polski od początku sezonu zadziwia wszystkich kibiców w Belgii. W dotychczasowych 37 spotkaniach dla Anderlechtu strzelił już 26 goli. 18 z nich przypadło na rozgrywki belgijskiej ekstraklasy, w której „Teo” przewodzi klasyfikacji najlepszych strzelców. Drugiego Jelle Vossena wyprzeda o trzy trafienia.
De Mos nie ocenia jednak zbyt wysoko umiejętności Polaka. - To, że zajmuje pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców, nie oznacza, że jest najlepszym napastnikiem.
- On ma nosa do zdobywania bramek i
zwykle jest tam, gdzie być powinien, ale ja jestem bardziej fanem
Mbaye Leye. Niech przejdzie do Anderlechtu, może strzeli pięć goli
więcej - przyznał były szkoleniowiec Ajaksu, PSV, Werderu czy
właśnie „Fiołków”.
- To, że Teodorczyk nie pojawił się na gali Złotego Buta było niegodne takiego klubu jak Anderlecht. To jednak oczywiste, że podobne zachowanie będzie akceptowane, jeśli tylko nie przestanie dawać zwycięstw - skomentował sytuację sprzed kilku tygodni 69-latek.