Jak się okazuje, największe wyrzuty
sumienia 30-latka wcale nie dotyczą którejś z jego piłkarskich
decyzji. Napastnik przede wszystkim żałuje tego, że... bardzo szybko
zakończyła się jego przygoda z edukacją.
- Najbardziej w
całym swoim życiu żałuję tego, że nie chodziłem do szkoły.
Mógłbym być wtedy lepszym przykładem dla swoich dzieci i ich
przyszłości - przyznał wprost gwiazdor Barcelony i reprezentacji
Urugwaju.
Przypomnijmy, że Suárez dość szybko
opuścił swoją ojczyznę, przenosząc się w 2006 roku z Nacionalu
do holenderskiego Groningen. Jak wspomina ten okres?
- Zawsze
powtarzałem, że Holandia to najlepszy wybór dla zawodników z
Ameryki Południowej. To idealne miejsce do doskonalenia swoich
piłkarskich umiejętności. Już w Ajaksie nauczyłem się
wszystkiego, czego tylko mogłem jako młody zawodnik. To był
wspaniały czas.
30-latek wypowiedział się również na
temat decyzji Luisa Enrique o pożegnaniu się po sezonie z
Barceloną.
- Ta decyzja nas zaskoczyła. Nie spodziewaliśmy się jej, ale rozumiemy ją i w pełni szanujemy. To normalne ze względu na wiele spraw, które się wydarzyły. Argumentacja Enrique jest logiczna. Praca trenera jest bardzo trudna i czasochłonna. Nie zapominajmy, że on ma rodzinę i chciałby poświęcać jej więcej uwagi.