Wynik sobotniego meczu otworzył w 23. minucie Marcos Rojo, który wykończył dogranie Antonio Valencii. „Czerwone Diabły” nie cieszyły się jednak zbyt długo z prowadzenia, ponieważ jeszcze przed przerwą do remisu doprowadził Joshua King, który wykorzystał rzut karny. Więcej bramek kibice na Old Trafford już nie zobaczyli i największa w tym zasługa właśnie Boruca.
Polak od pierwszych minut prezentował się bardzo pewnie i zanotował kilka świetnych interwencji. Samego siebie przeszedł jednak w 72. minucie, kiedy to znakomicie wyczuł Zlatana Ibrahimovicia i obronił wykonywanego przez niego karnego. Gdyby nie 37-latek, Bournemouth wyjechałaby z Manchesteru bez bardzo cennego punktu.
Dla polskiego bramkarza to już czwarta
obroniona jedenastka w Premier League od początku zeszłego sezonu.
Co warte podkreślenia - żaden inny golkiper z angielskiej
ekstraklasy nie wybronił ich więcej.
Większość spotkań
27. kolejki Premier League dopiero przed nami. W tym momencie
Bournemouth zajmuje 14. miejsce w tabeli z 27 punktami na koncie.
Artur Boruc Saves Zlatan Ibrahimovic Penalty vs... przez mamiewaymire