Sześciokrotny reprezentant Niemiec i wieloletni podstawowy bramkarz Werderu postanowił skończyć z piłką w 2014 roku, kiedy to odszedł z Hoffenheim. Jego decyzja zaskoczyła wielu kibiców, ale Wiese argumentował ją tym, że prawdopodobnie i tak nie osiągnąłby już nic w zawodowym futbolu.
Bardzo możliwe, że w jej podjęciu golkiperowi pomógł nowy pomysł na życie. 35-latek w dość szybkim tempie przybrał bowiem na masie i rozpoczął swoją przygodę z wrestlingiem, wiążąc się z federacją WWE. Swoją debiutancką walkę stoczył 3 listopada zeszłego roku na gali w Monachium.
Wszystko wskazuje jednak na to, że Wiese zatęsknił za zieloną trawą. 35-latek został zarejestrowany przez półamatorską drużynę SSV Dillingen i na wiosnę możemy ponownie zobaczyć go na murawie.
- To świetna sprawa zarówno dla nas
samych, jak i całego futbolu amatorskiego w Bawarii. Tim ma
zadebiutować w spotkaniu z TSV Haunsheim, które odbędzie się 1
kwietnia. Zapewniam, że nie chodzi o żadne prima aprillis -
przyznał Christoph Nowak, szef występującego w rozgrywkach
Kreisliga Nord klubu. Co ciekawe, mecz będzie transmitowany w
internecie.
Nowa drużyna Wiese zajmuje obecnie ostatnie, 14.
miejsce w ligowej tabeli.