Francuz, który jest odpowiedzialny za wyniki „Kanonierów” od 1996 roku, cały czas nie poinformował oficjalnie o tym, czy przedłuży wygasający z końcem czerwca kontrakt. Choć ciężko wyobrazić sobie Arsenal bez niego na ławce trenerskiej, nie można wykluczyć, że faktycznie opuści on Londyn.
Spekuluje się, że Wenger mógłby
zostać następcą Luisa Enrique w Barcelonie. Legenda Arsenalu
widziałaby go jednak w jeszcze innym klubie.
- On cieszy się
wielką renomą na całym świecie. Ma ogromną wiedzę. Jeśli Paris
Saint-Germain nie wygra Ligi Mistrzów, a patrząc na styl gry
Monaco, można mieć wątpliwości, czy będzie najlepsze również w
Ligue 1, obstawiam, że Wenger przed rozpoczęciem nowego sezonu
trafi do Paryża - przyznał Merson.
Przypomnijmy, że francuski
szkoleniowiec wypowiedział się ostatnio o swojej przyszłości. -
Nie szukam pracy w innych klubach i dla innych ludzi. Koncentruję
się tylko na tym, żeby wskakiwać na kolejne poziomy i wciąż się
rozwijać - stwierdził Wenger, zaprzeczając wszelkim spekulacjom.