Strzelanie w niedzielnym meczu na White Hart Lane rozpoczął w 28. minucie Harry Kane, który po przerwie podwyższył wynik spotkania na 2:0. Kilka minut przed ostatnim gwizdkiem Lukaku dał nadzieje na korzystny rezultat kibicom Evertonu, wykańczając podanie Kevina Mirallasa. Jego bramka nie dała jednak punktów. Chwilę później trzecie trafienie dla Tottenhamu zanotował Dele Alli.
Lukaku i tak na długo zapamięta jednak niedzielnego gola. Trafiając do siatki w meczu z „Kogutami”, został bowiem najlepszym strzelcem w historii Evertonu w Premier League.
Belg ma na koncie 61 bramek i obecnie wyprzedza o jedną Duncana Fergusona. Dalsze miejsce zajmują Tim Cahill (56), Kevin Campbell (45), Leon Osman (44) oraz David Unsworth (33).
23-latek potrzebował do pobicia rekordu równo 130 spotkań. 61 goli nie jest oczywiście jego całkowitym dorobkiem w Premier League. W sumie - biorąc pod uwagę również występy w barwach Chelsea i West Bromwich Albion - ma na koncie 78 goli w 175 spotkaniach.