O przyszłości Wengera spekuluje się
od dawna. Kontrakt Francuza wygasa 30 czerwca tego roku i Francuz
wciąż nie powiadomił oficjalnie, co stanie się po zakończeniu sezonu.
Według
Palmeriego jego podopieczni wszystko już jednak wiedzą. Zgodnie z
zaskakującymi informacjami przekazanymi przez znanego dziennikarza,
Wenger miał potwierdzić piłkarzom swoje odejście po wysokiej
porażce w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Bayernem.
Robert Lewandowski i spółka ograli w nim „Kanonierów” 5:1.
Od tego, czy Wenger pozostanie w Londynie zależy los kilku piłkarzy Arsenalu. Mesut Özil jakiś czas temu przyznał, że decyzja szkoleniowca zaważy o przedłużeniu przez niego nowej umowy z londyńską drużyną. Podobnie ma się sprawa z Héctorem Bellerínem, który po odejściu Francuza również może opuścić „Kanonierów”.
Przypomnijmy, co na temat wszelkich
spekulacji powiedział ostatnio mediom sam Wenger: - Nie szukam pracy
w innych klubach i dla innych ludzi. Koncentruję się tylko na tym,
żeby wskakiwać na kolejne poziomy i wciąż się rozwijać.