Całkiem niedawno pisaliśmy o przekroczeniu przez łódzki klub granicy 10 tysięcy karnetów. Już ten wynik był wyjątkowym osiągnięciem nie tylko na skalę kraju, ponieważ Widzew pobił dotychczasowy rekord Parmy. Grając w Serie D, Włosi zbliżyli się do okrągłej liczby, ale nie przekroczyli 10 tysięcy karnetów.
- Widzew zawsze słynął w Polsce z
bardzo dużej ilości kibiców, to efekt lat 80-tych i 90-tych, kiedy
to drużyna z sukcesami rywalizowała na arenie krajowej i
międzynarodowej. Teraz, kiedy znaleźliśmy się na peryferiach
futbolu, nasi fani odwdzięczają się klubowi za zwycięstwa i
radość, które klub dostarczał w latach ich młodości - mówił
wtedy Przemysław Klementowski, wiceprezes zarządu Widzewa.
Kibice
odradzającego się łódzkiego klubu postanowili się nie
zatrzymywać i właśnie przekroczyli barierę... 15 tysięcy
karnetów. To bez wątpienia ewenement na skalę światową. Co warte
podkreślenia, obecnie klubowa strona przeżywa prawdziwe oblężenie,
ponieważ w sprzedaży są już ostatnie miejscówki.
Po
rundzie jesiennej Widzew zajmuje piąte miejsce w tabeli III ligi. Do
liderującego ŁKS-u traci 12 punktów.