Słowak z wielkimi nadziejami przechodził latem z Legii do Herthy, która zapłaciła za niego ponad 4 miliony euro. Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Przez wiele miesięcy 22-latek nie mógł zadebiutować w barwach nowego zespołu.
- Pierwszego grudnia przeszedłem operację - wycięto mi kość uciskającą więzadło w kolanie i wreszcie nie czuję bólu. (…) Wcześniej przez rok grałem z bólem. Urazu doznałem w styczniu, jeszcze na początku zimowych przygotowań z Legią. W trakcie Euro, może z powodu adrenaliny, ból był mniejszy, ale po powrocie do Berlina dolegliwości się nasiliły i wysłano mnie na badania do Monachium - mówił niedawno 22-latek w rozmowie z „Super Expressem”.
Kilka tygodni temu Duda wrócił do
normalnych zajęć i w końcu zagrał w koszulce Herthy, wchodząc na
boisko w spotkaniach ligowych z Eintrachtem Frankfurt (2:0) i HSV
(0:1). Najnowsze doniesienia wskazują jednak na to, że byłego
legionistę czeka kolejna długa pauza.
Słowak nabawił się
urazu ścięgna przed ostatnim meczem z Borussią Dortmund.
Dotychczasowe badania wykazały, że nie pojawi się on na murawie
przynajmniej przez trzy, cztery najbliższe tygodnie.