21-letni ofensywny pomocnik trafił na
Old Trafford w 2012 roku z PSV Eindhoven. Po rozegraniu 13 spotkań w
pierwszym zespole „Czerwonych Diabłów” (w tym pięciu w Premier
League), latem zeszłego roku został on wypożyczony do Granady. W
niej momentami radzi sobie nieźle. W dotychczasowych 25 spotkaniach
strzelił cztery gole i zaliczył asystę.
- Gdy tutaj
przyszedłem, powiedziałem sobie: „To nie jest Manchester United.
To dobry klub, świetna liga, ale nie najlepsza na świecie. W PSV
zawsze atakowaliśmy, z kolei w United cały czas utrzymywaliśmy się
przy piłce. Tutaj bardzo dużo bronimy. Ciężko było się do tego
przyzwyczaić, ale dzięki temu się rozwinąłem.
-
Wcześniej w ogóle nie potrafiłem bronić. Teraz jestem w tym o
wiele lepszy. To pewien mentalny proces, którego nie doświadczyłbym
w Manchesterze. Wiem już, co to znaczy walczyć o utrzymanie i być
pod presją przez 80 minut, szukając kontry - przyznał zawodnik,
dodając:
- Myślałem o powrocie do United. Bardzo
chciałbym, żeby stało się to faktem. Nie wiem jednak, co zrobię,
gdy powiedzą mi, że chcą mnie znowu wypożyczyć lub w ogóle nie
będą mną zainteresowany. Póki co, skupiam się na Granadzie.
Andreas Pereira: Chcę wrócić na Old Trafford. Rozwinąłem się
fot. Transfery.info
Andreas Pereira zdradził, że bardzo chciałby wrócić na stałe do Manchesteru United.