Gwiazdor Realu Madryt od dawien dawna imponuje sylwetką. Kilka lat temu, gdy Portugalczyk występował jeszcze w Manchesterze United, brytyjskie media poinformowały, że dbając o mięśnie brzucha, wykonuje on 3000 brzuszków dziennie. Jak się okazuje, choć 32-latek uwielbia pracować nad swoją muskulaturą, nie jest to prawdą.
- To nieprawda, że robię ich aż
tyle. Zazwyczaj wykonuję to ćwiczenie trzy, cztery razy w tygodniu.
Nie wiem, czy dochodzę jednak w tym czasie do tysiąca brzuszków.
- Lubię dbać o swoje ciało. Treningi mogą być również
świetną zabawą. Najważniejsze jest to, żeby robić wszystko z
inteligencją, entuzjazmem i zawsze dawać z siebie wszystko. Według
mnie, siłownia jest również świetnym miejscem do poznawania
nowych ludzi i flirtowania. Sam poznałem w niej masę ciekawych osób
- przyznał Portugalczyk.
W poniedziałek zawodnik
„Królewskich” otworzył w Madrycie swój klub fitness.
Piłkarzowi zależało na tym, żeby ceny karnetów w „CR7 Crunch
Fitness” były bardzo niskie. Portugalczyk chce w ten sposób
zachęcić innych ludzi do dbania o swoją sylwetkę.