Kibic w trakcie jednego ze spotkań stanął na swoim miejscu na
Medical Park Arena. Władze klubu, którzy wielokrotnie prosili fanów
o troszczenie się o własny stadion, postanowili zidentyfikować
delikwenta i sprawili, że na długo zapamięta on swoje
niekulturalne zachowanie.
Mężczyzna w ramach
zadośćuczynienia wyczyścił... 10 tysięcy siedzisk na stadionie.
Pracę musiał oczywiście wykonać nie byle jak, ponieważ był
dokładnie obserwowany.
- Mój klub znalazł mnie po tym, jak
zdeptałem swoje siedzenie. To nasza własność. Musimy ją chronić.
Trabzonspor należy do nas wszystkich - stwierdził już po
wszystkich wyraźnie zresocjalizowany kibic.
„Nie
żartowaliśmy mówiąc, że to nasz nowy dom” - napisał z kolei
turecki klub umieszczając w mediach społecznościowych nagranie z
wykonania kary. Przypomnijmy, że stadion Trabzonsporu całkiem
niedawno został otwarty.
Sroga kara dla kibica Trabzonsporu. Musiał umyć 10 tysięcy siedzeń [WIDEO]
Włodarze Trabzonsporu potrafią dbać o swój stadion. Na to wskazuje przynajmniej kara, jaką otrzymał od nich jeden z fanów tureckiego klubu.