Po wyeliminowaniu w dramatycznych
okolicznościach Paris Saint-Germain (6:1), Barcelona w ćwierćfinale
Champions League zmierzy się z Juventusem.
- Najlepszą
rzeczą, jaka mogłaby nam się trafić jest wygranie całych
rozgrywek. Jeśli tak się nie stanie, nasz powrót w dwumeczu z PSG
dalej będzie postrzegany jako jeden z największych wyczynów w
historii piłki, ale straci nieco na znaczeniu.
- Tak jak
mówi Ramos, to było coś historycznego. Cieszyłem się jak
dziecko. Zupełnie jakbyśmy już sięgnęli po Champions League albo
nawet coś więcej. Najbardziej w pamięci pozostały mi obrazki, gdy
Sergi Roberto trafił do siatki. Te uściski z ludźmi, których tak
naprawdę nie znasz... To będzie przekazywane z pokolenia na
pokolenie - przyznał Pique.
Jak obrońca Barcelony zapatruje
się na objęcie Barcelony po zakończeniu sezonu przez Juana Carlosa
Unzué, dotychczasowego asystenta Luisa Enrique?
- To
wykwalifikowana osoba, która od wielu lat przebywa w klubie. Z całą
pewnością może być dobrym kandydatem, ale nie ja będę decydował
o tym, kto zostanie nowym szkoleniowcem.
W podobnym tonie wypowiedział się Ivan Rakitić. - Wszyscy mamy z nim świetny kontakt - zdradził Chorwat.