- Decyzja została już podjęta, więc
nie mogę o tym mówić. Ambicje? Nie widzę w tym nic złego. Trzeba
to podjąć, gdy jesteś piłkarzem. Czasami ludzie źle odbierają
to, co mówię. Chcę wygrywać i sięgać po trofea. Myślę, że
inni nie powinni odbierać tego jako arogancję z mojej strony -
przyznał Lukaku, któremu nie podoba się część komentarzy na
swój temat.
- To jest właśnie to, jak powinni zachowywać
się piłkarze, którzy chcą być najlepsi. Małe dzieci powinny się
tego uczyć.
- Pokonałem długą drogę, aby być w miejscu,
w którym się obecnie znajduję. Zdaję sobie jednak sprawę z tego,
że ta przede mną jest jeszcze dłuższa i wciąż muszę się
rozwijać. Chcę pomóc jak tylko mogę Evertonowi oraz drużynie
narodowej. Myślę, że sporo rzeczy może zostać jeszcze osiągnięte
- powiedział Belg.
Wciąż nie znamy więc oficjalnej
decyzji Lukaku o przedłużeniu kontraktu z Evertonem. Angielskie
media są jednak przekonane, że 23-latek nie parafuje nowej umowy, o
czym informowały już w poprzednim tygodniu. Ich zdaniem sprawą nie
do przeskoczenia była klauzula odstępnego, jaką chcieli wpisać w
nią działacze. Zależało im na tym, żeby opiewała ona na 90
milionów funtów.
Obecny kontrakt Lukaku jest ważny do 30
czerwca 2019 roku.