Obecnie czwarta drużyna Ekstraklasy nie dała żadnych szans niżej notowanemu rywalowi. Podopieczni Piotra Nowaka rozbili go 11:0. Co ciekawe, każdą z bramek zdobył inny zawodnik gdańskiej drużyny. Do siatki trafili: Borysiuk, Wiśniewski, Kaszlewicz (gol samobójczy), Mila, Kuświk, Wolski, Chrapek, Mak, Flavio Paixao, Maloca oraz Pawłowski.
Raeder pojawił się na murawie w drugiej połowie meczu. Niemiec przebywa obecnie w Lechii na testach i nie można wykluczyć, że zdecyduje się ona go pozyskać.
23-letni golkiper ma szalenie ciekawe
CV. Mowa bowiem o byłym zawodniku Bayernu. Bramkarz trafił do
Monachium w 2012 roku, wskakując do bramki w drugiej drużynie
aktualnego mistrza Niemiec. W sezonie 2013/2014 zanotował trzy
występy w pierwszym zespole Bayernu - jedno w Pucharze Niemiec i dwa
w Bundeslidze. Szczególnie prestiżowe było jedno z nich, ponieważ
Raeder pojawił się na murawie w ligowym meczu z Borussią Dortmund.
Jego przygoda z Bayernem zakończyła się latem 2014 roku.
Niemiec przeszedł wtedy do Vitórii Setúbal, gdzie ostatnio jednak
w ogóle nie grał. W sumie w barwach portugalskiego zespołu
zaliczył tylko 32 mecze.
Dodajmy, że jako junior Raeder
szkolił się m.in. w Duisburgu oraz Schalke 04.