Francuz już piąty sezon występuje w Arsenalu pod wodzą zazwyczaj spokojnego i opanowanego Arsène'a Wengera, na którego w ostatnim czasie spada fala krytyki. Korzystając z przerwy reprezentacyjnej napastnik udzielił wywiadu redakcji „L'Equipe”. Został w nim zapytany, czy poradziłby sobie w zespole prowadzonym przez szkoleniowca nacechowanego sporym temperamentem.
- Czy mógłbym grać u trenera jak Conte czy Mourinho? Jasne, czemu nie? Każde doświadczenie da się przeżyć. Zaadaptowałbym się - odparł napastnik.
- W Montpellier trenował nas René Girard. Miał mentalność wojownika, wymagał od zawodników, by nigdy się nie poddawali, by byli otwarci, walczyli. Był niczym naganiacz. W sezonie 2011-2012 zdobyliśmy z nim mistrzostwo Francji.